Hmm nikt nie pisze dziś zjadłam ok.700 kcal ale czuje się niezbyt dobrze wczoraj wypuiłam 2 piwa a z tym wiązało sie jedno PAPIEROSY qrde już parę dni nie paliłam a tu znów porażka.Dlatego zdecydowałam nie pić piwa wcale bo wtedy ciągnie mnie do fajek- wredny nałóg!!!!
Cały dzień spędziłam w samochodzie,mój chłopak kupił punciaka pierwsze autko po powrocie do domu miałam jakiś zmienny humor myślałam żeby iść do kuchni i sie zatkać żarciem tak poprostu skonczyło sie na dużym kubku czerwonej herbatki. Dziś nie ćwiczyłam jestem wykończona,czeka mnie spacer do baru i spowrotem a troche drogi trzeba przebyć
Niby jestem na diecie 1200 kcal a krążę w okolicy 1000 spoko,qrde na razie jest oki oby tak dalej. Biegnę na spotkanie papaptki i do jutra, może ktoś coś napisze :P
Zakładki