Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 29

Wątek: no to zaczynam :)

  1. #1
    martucha83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie no to zaczynam :)

    Zaczęłam od wczoraj... po tysiącach nieudanych prób i w rezultacie 90 kg na wadze <masakra> zdecydowałam się na zelixe... jestem na niej drugi dzień, czuję się kapitalnie, nic mi nie dolega jeść się nie chce... żadnych skutków ubocznych, a wiele czytałam o tym leku... wiele rozmów z lekarzem i farmaceutą... kiedyś potrafiłam kompulsywnie się obżerać, teraz nie chce mi się... ani wczoraj ani dziś nie przekroczyłam 1000 kcal, co dla mnie jest osobistym sukcesem

    tym razem dam radę

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    a ile wzrostu masz?? to fajnie ze Ci to pomaga bo z czasem bedziesz mogla zrezygnowac z tych tabletek i z powodzeniem tyylko jescD

  3. #3
    smerfetkaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam
    Będę trzymać kciuki oczywiście

    Możesz mi coś więcej powiedzieć o tym preparacie, podejrzewam, że to coś na ograniczenie łaknienia...?

  4. #4
    martucha83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie dzięki dziewczyny :)

    mam 170 wzrostu... jak wspomniałam 90 kg fuj fuj fuj... zarixa to odpowiednik meridii niczym się nie różnią oprócz ceny... jest to środek blokujący receptory odpowiedzialne za łaknienie... efekt, nie czujesz się głodna, choć w brzuszku burczy... nie wolno jednak nic nie jesć, bo wtedy organizm się broni przed utratą ciała w efekcie nie chudniemy... mi zależy na tym, by zmniejszyć sobie żołądek... nie chce mi się jeść = jem mniej ale racjonalnie (nie przekraczam 1000kcal) = kurczy mi się żołądek... nie wierzę w specyfiki typu CUD bo takich nie ma, kwestia silnej woli... teraz chcę ją pokazać światu pozdrówki

  5. #5
    smerfetkaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jak to kiedyś powiedziała moja bratowa: My mamy słabą silną wole

    Ale da sie to chyba przezwyciężyć (mam nadzieje)

  6. #6
    tiska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bytom
    Posty
    4

    Domyślnie

    Witaj i od razu "NIECH MOC BEDZIE Z TOBA "ta dietowa moc oczywiscie
    Powodzenia i wytrwalosci
    Ps. ju tego diabelka gdzies widzialam hmmmm

  7. #7
    LiLo30 Guest

    Domyślnie

    Witam ja też zaczynam. Urlop sią zkończył na 4 kilo do przodu
    Przegięcie - biorę się do roboty i wszystkim "w trakcie" i początkującym życzę powodzenia (sobie również )

    Papatki i do zobaczyska.

  8. #8
    martucha83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie trzymajmy sie dzielnie KOBIETKI :)

    nie wiem dlaczego nie wyświetla mi się mój paseczek a Panem Srażnikiem... ale w każdym razie widzę, że nie jestem sama z kolejnym podejściem do walki z kilosami i bardzo dobrze, w grupie raźniej.... pozdrawiam serdecznie )) dziś jedynie 973 kcal yeah

  9. #9
    anneirving jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    No to trzymam kciuki za Ciebie i Twój zmniejszający się żołądek
    ja tam bym się bała brac leków na łaknienie,
    ale ja to nawet nie biorę leków na ból głowy
    bo się boje uzależnić hehehe
    Do zrzucenia 24 kg tłuszczu


    do przepłynięcia 10000m = 10km w 2miesiące

  10. #10
    martucha83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie dzielnie walczę z każdym dniem :)

    na wstępie, dziękuję za słowa wsparcia, oczywiście, również za Was trzymam kciuki... POKONAMY KILOSKI?? BAAAA....MY NIE DAMY RADY? JAK NIE MY TO KTO chociaż szczerze napiszę, że nie jest tak ciężko jak narazie... nie mam wilczego apetytu... czyżby mózgownica wreszcie przestawiła się, że nie trzeba się obżerać by zaspokoić głód... no ale cóż... czas pokaże... narazie jest o.k. i mam nadzieje, że tak będzie dalej. jeszcze trzeba zacząć się ruszać oprócz spacerów z psem.. szkoda że mam jamnika a nie husky... to bym musiała biegać hehe obrzydliwa pogoda, niewiele się chce, grunt, że i jeść się nie chce....

    ok czas na wymiary O M G

    ramię --> 37 cm.

    takia --> 99 cm.

    brzuch --> 119 cm.

    biodra --> 115 cm.

    udo --> 65 cm.

    jejqqq ja tylko proszę, niech mi cycki nie spadną

    boszzzz masakra... nieeee no tak dalej być nie może !! I NIE BęDZIE !!

Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •