-
Monin: gratuluje, oby tak dalej az do 47 kg;)
Snoi: Dzisiaj kolano troche "odżyło" wiec cwiczylam juz i troche potanczylam przy Timbaland:)) Co do diety dzisiaj zjadlam jogurt z jedna kromka chleba razowego, kisiel z 3 lyzkami cukru (to malutki gzreszek), jablko oraz smazony kabaczek;)) a niewiem co jeszcze zjem:)) ja nie wpisuje tego do dziennika kalorii ani nie pisze do dziennika cwiczen, bo mi sie nie chce tylko patrze na efekty tej pracy i diety:))
Zazcne z powrotem tutaj pisac wieczorkami co jadlam:))
buziaczki:*
-
Tłuscioszek dziekuje;) ja zjadlam dzisiaj 3 jabluszka 3 gruszki i marchewke i kromke chleba a zaraz wszamie piechona rybke z warzywkami:):) mniam mniam:) no i byc moze dzisiaj skusze sie na galke lodow bo kolezanak zaprosila mnie na spacer i pozniej na lody:) wiec nie wiem co to bedzie <no to znaczy wiem skusze sie :P ) ale to zalezy jakie smaki zostana bo tak pozno to w tej pysznej lodziarni jest niewiekli wybor wiec mam nadzieje ze beda same ktore nie lubie :P a u mnie tak upalnie ze umieram ja chce deszyk... ja lubie deszczyk :) no i ciesze sie ze juz Tluscioszku z Twoim kolankiem lepiej :)
-
Jejciu, jejciu... Z trudem opanowuje moje zniecierpliwienie, jak to będzie pod koniec września :!: No zróbcie coś nooo... Ja chcę już zobaczyć, czy wytrzymam (jak narazie w to nie wątpię...), i czy efekty (o ile będą?), to czy będą mnie satysfakcjonować... Jejku, tyle pytań, bez odpowiedzi... No, ale skądś muszę wziąć cierpliwość, macie może pożyczyć :?: :wink: Ale to nic, zacisnę ząbki i wytrzymam... Dam radę, dam radę, damy radę! :wink:
A tak wogóle, to zapraszam, do mnie na kawkę, no i życze miłego wieczoru, ja swój spędze przed tv, ale nie narzekam:)
-
dziewczynyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy ja powoli glupieje.... mam strasznie ochotę na slodycze!!! wszedzie czuje cukier:DD do tego stopnia ze wczoraj musialam zjesc kisiel z cukrem:)) mam nadzieje ze przetrzymam to... a dzisiaj weszlam na wage i z powrotem mam 68kg:(( na czczo rano... ale poczekam do srody.. od jutra nie jem chleba bo mi sie nie chce go jesc:))) dzisiaj na sile zjadlam dwie kromki chleba razowego z szynka i serkiem wiejskim...
a co do slodyczy ja bardzo lubie kruche ciastka i wafelki;DD a Wy??:))) moze nie mozemy jesc slodyczy to chociaz o nich popiszemy? ihhihi:DD
-
chcialabym wiedziec co sadzicie o stronie ******a.pl? o tym planowaniu diety i w ogole... korci mnie to wziasc ale szkoda mi kasy:DD
-
Witam Tłuścioszku :)
Jakoś "niewygodnie" mi tak się do Ciebie zwracać więc może po imieniu?
Ania jestem ;)
Mamy taki sam cel, w prawdzie taki sam start, bardzo, bardzo podobne wymiary, podobną dietę więc może watro by było poodchudzać się razem ;)
Będę do Ciebie wpadać :)
-
hej Aniu:)) az milo spojrzec ze nie tylko ja mam tak dluga droge przed soba:))) pewnie ze sie razem poodchudzamy:))) jaka diete stosujesz i trening???
Ja na poczatku pisalam ze biegi hula hop it itp ale cwicze tylko na orbitreku a diete mniej wiecej 1000 kalorii:)))
a tak w ogole to mam na imie Agnieszka:)))
pozdrawiam:*
-
Agnieszka :) o ile ładniej niż Tłuścioszek :) :) :)
Ćwiczenia... Mhhh o tym mogę porozmawiać za kilka dni jak skończy mi się @ bo podczas okresu ciężko mi wstać nawet z krzesła a co dopiero chociaż myśleć o ćwiczeniach. Ale posiadam w domu hantelki (2x1kg i 3kg), hula-hop, skakankę, steper z linkami, kołyskę do brzuszków i dużo miejsca na podłodze :) myślę że jeżeli do tego dojdzie silna wola i motywacja sukces gwarantowany. Uwielbiam też pływać ale pogoda "niebasenowa" a moje miasto chyba strajkuje bo wszystkie kryte pływalnie są pozamykane jedynie poza miastem 20km mam świetny basen z sauna, jakuzzi,szkockimi biczami, krętą i stromą rurą do zjazdów wliczonymi w cenę biletu (6zł za godzinkę). W tamtym tygodni się tam razem z chłopakiem wybrałam. Teraz składa mi rowerek :) będzie półprofesjonalny bo na taka jazdę jak ja jeżdżę szkoda wydawać po 1 000zł na jakaś korbę, manatki, ośki (mów mi tak jeszcze i tak nie rozumiem :) ;) )
-
Tluscioszek: Hmm a może w takim razie, warto by pomyśleć nad tym, by pozwolić sobie na chwilę przyjemności i zjeść coś słodkiego?:) Tak, raz, na jakiś czas... Bo jeśli teraz będziesz się zapierać rękoma i nogami, i zaciskać ząbki, to możesz (choć wcale nie musisz...) pęknąć i wtedy nie skończy się na jednym, bądź dwóch ciastkach, tylko na całej paczce, a wtedy i wyrzuty sumienia będą o wiele większe:) Może źle myślę, ale wydaje mi się, że zawsze jedt to jakaś opcja :wink:
Aniula7 Też jestem Ania:)[/b]
-
Snoi, Aniula7 - ja też Ania :lol: Ha ha, może jakiś klub Ań (jak to napisać w liczbie mnogiej) załóżmy :lol: :P :wink: