witam
jak kazda (i kazdy) tu chyba przed napisaniem wlasnego watku troche tu bywalam i stwierdzilam ze forym jest chyba dosyc skutecznym "pilnowaczem". mozna powiedziec, ze na diecie jestem od jakichs 30 dni, ale byly rozne wpadki...moze taki pamietnik mnie zmobilizuje
mam 21 lat, 159cm (i lubie swoju wzrost ), ok 62 kg- pol roku temu bylo 67,5 wiec cos sie ruszylo- i wlasnie ten minispadek mnie zmobilizowal, bo pokazal na moim wlasnym ciele ze...jednak sie da no, wiec zaczynam z mnostwem dobrych checi (ktore zawsze mialam) i z nadzieja, ze w tym przypadku moj slomiany zapal (ktory tez mnie charakteryzuje) sie nie ujawni
w diecie chce postawic glownie na ruch- kalorii nie liczyc, bo pracochlonne, ale po prostu jesc mniej. nie jem juz slodyczy (co jest moim uzaleznieniem chyba...) i bialego chleba.
schudnac nie chcialabym tyle z kilogramow (bo miesnie przeciez waza...) a z wymiarow, ktore sa nastepujace:
biust- 90 (ha, ideał
pod biustem- 77
talia- 79
pod pepkiem- 88
biodra- 93
udo- 57
lydka- 39 (to chyba przez gory...)
zmniejszyc chce sie glownie z talii, podbiuscia, brzucha no i troche z uda- wewnetrznej czesni bo znudzilo mi sie cerowanie spodni. wydaje mi sie, ze z ta lydka to sie juz nie za duzo da zrobic- to raczej sa miesnie.
no... to na razie tyle. zyczcie mi powodzenia troche sie rozpisalam
pozdrawiam
Zakładki