No pięknie
Za pisanie raportów masz 5+
Mam nadzieję, że ta psychoterapia to na pacjencie nie na sobie
bo kto wie co możesz odkryć![]()
![]()
chyba na sobie...
Ale mnie to nie przeszkadza, chciałabym złapać kontakt z 'drugą strona lustra'
Ja jestem na to coraz bardziej otwarta, żeby zobaczyć siebie w różnych tonacjach, bo nie zawsze jest przecież pięknie i kolorowo...
Życie wiele pokazuje odjazdów, więc warto byłoby zrozumieć trochę bardziej samą siebie
Ech...
Włączyło sie psychologizowanie;P
chyba na sobie...
Ale mnie to nie przeszkadza, chciałabym złapać kontakt z 'drugą strona lustra'
Ja jestem na to coraz bardziej otwarta, żeby zobaczyć siebie w różnych tonacjach, bo nie zawsze jest przecież pięknie i kolorowo...
Życie wiele pokazuje odjazdów, więc warto byłoby zrozumieć trochę bardziej samą siebie
Ech...
Włączyło sie psychologizowanie;P
Miszupodzielam opinie, że najlepiej się chudnie na studiach
w sesji to ja się nawet odchudzać nie muszę, bo nawet nie zauważam jak 5kg się traci :P niestety potem w ferie/wakacje się jakoś odnajduje :P
hmmm... ja się ostatnio w pracy zastanawiałam czy fakt, że obrzydza mnie mieszanie ręką sosów - wiesz taki majonez, jogurt, ogólnie maziaste rzeczy - jest jakoś psychologicznie uzasadnione :P prawie odruch wymiotny miałam :P i sie ze mnie śmiali...
To dobrze, że jesteś otwarta i nawet chcesz coś w sobie odkryć... dobrze o Tobie świadczy, widać, że chcesz z tych studiów wynieść więcej niż tylko dyplomik i tytuł przed nazwiskiem
i na koniec życzę udanej środy![]()
Hehehe
Pewnie, że chcę wynieść więcej i to dużo więcej
Nie ma co - zresztą złota zasada w psychologii - chcesz zrozumieć innych, musisz najpierw siebie zrozumieć - co Tobą kieruje, co jest dla ciebie ważne - stąd jeśli chcesz prowadzic w przyszłości terapię, to musisz przejść najpierw swoją własną...
Lori -> Co do mieszania tych 'gadżetów' i obrzydzeń - to pewnie jakieś wyjaśnienie jest, najprawdopodobniej w Twojeje historii życia
Kurczaki, na razie ja dietkowo sobie brzydko popuszczam i nie jest to dobre, ale staram sie powolutku wracać, a w październiku to już na maxa - nie mogę się dać moim zachciankom - to takie nierozwojowe;P
hehehe
Serio, muszę wziąć dupsko w troki i huzia do walki
Ale zaczynam z profesjonalnym dietetykiem, bo sama się jednak trochę boję tej 'wg mnie dobrej i słusznej diety' - hehehe
Za dużo choróbsk przeszłam, więc teraz nie moge tak bezrefleksyjnie - choc teraz bezrefleksyjnie się odżywiam...
No nie ma co...
Trzeba się brać za siebie, bo tak
Buziaki, moje Kochane!!
Wspieram Was, choć sama nie jestem dobrym przykładem - ostatnio wręcz antyprzykładem(((
Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
A tak btw: dzięki Lori, że już w niedzielężyczysz mi miłej środy
![]()
![]()
![]()
![]()
Nie wiem, czy to przez to zmęczenie, czy może telepatycznie coś wyczuwasz
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Cześć Aguś
Ty się nie dziw Lor jest kobietą pracującą
to ze zmęczenia jej się myli
A pani PP widzę się będzie profesjonalnie odchudzać
hmmm to jak zaczniesz to tak Ci kg polecą że tylko mi smigniesz
na zakręcie koło 60 i tyle Cię zobaczę
Buziaki
I miłej... niedzieli![]()
Ojjjskąd mi się ta środa wzieła to nie wiem :P no, ale w końcu środa też musi być przyjemna
moja nie będzie, bo w środę idę do pracy, a na zmianie jest ten upierdliwy kierownik. Wczoraj mi kazał myć kosze na śmieci w środku... śmierdziel
Miszu widzę podejście do diety professionaljakby co ja tu czekam na wskazówki... chętnie skorzystam, bo to moje dietowanie raczej opornie idzie.
Jak to u Basi przeczytałam - mam silną wolę, robi ze mną co chce
już padam na twarz... mówiłam już może, że nie lubie nowej pracy:P marudna Lor
to ja uciekam i życzę udanego tygodnia, a tej środy to przede wszystkim![]()
dobranoc :*
Anne!!
Na szczęscie mam wolne
jeszcze kilka dni, ale jest
hehehe
zatem obijam się zdrowo i w ogóle nie ma co - jest piknie
Dziś kupiłam sobie super podkładzik i szminę - red
smaczek
Buziakuję na wesoło![]()
Zakładki