Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 16 z 16

Wątek: 20.08.2007 r. - start

  1. #11
    Nefiri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej ja też niedawno zaczęłam swoją dietę! Mam już za sobą tydzień i 2 dni. Ale strasznie mi się czas dłuży! Od września wracam do szkoły więc do popołudnia czas będzie zaplanowany
    tak najgorsze są wieczory eh, powodzenia w zmaganiach !

  2. #12
    Jablszko22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-08-2007
    Mieszka w
    Zielona Góra
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wczoraj zjadłam bardzo dużo owoców. Warzywa zawierają mniej cukru i byłyby lepsze

    Zjadłam wg obliczeń 1322 kcal. Przekroczyłam 1200, ale nie mogłam się oprzeć owocom.

    Sniadanie:
    skończyłam o 8.15 - zjadłam 2 duże jabłka i gruszkę

    11.30 - 1 jabłko, 1 gruszka

    Po 15.00 - ok. 15 dag sera żółtego, a pózniej salaterka kaszy manny (czemu mam taką ochotę na cieplutka kaszę mannę z cynamonem)

    18.15 - 2 jabłka, 1 gruszka

    Dzisiaj na śniadanko zjadłam: 2 zielone papryki i 1 marchewkę.

    Jutro napiszę moje dzisiejsze menu. Zaraz wracam do pracy. A i od jutra jem znacznie więcej warzyw surowych.

  3. #13
    Awatar chi
    chi
    chi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2007
    Mieszka w
    London
    Posty
    2

    Domyślnie

    hejka!
    wrzuc troche bialek do diety, bo poki co to prawie sam cukier. Weglowodany tez by sie przydaly
    Pozdrawiam!

  4. #14
    Awatar antoinette
    antoinette jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-08-2007
    Mieszka w
    Neverland
    Posty
    831

    Domyślnie

    nie mozesz jechac na samych owocach :>
    i pamietaj, ze obiad zawsze powinien byc cieply. syci na dluzej.
    poczytaj tutaj troche o tym wszystkim : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    naprawde madre i fajne rzeczy ta dziewczyna napisala.

  5. #15
    Jablszko22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-08-2007
    Mieszka w
    Zielona Góra
    Posty
    0

    Domyślnie

    Niedziela to jedna wielka porażka. Nawet nie kontrolowałam tego co jem.

    Za duzo owoców: myslę, że zjadłam ponad 0,5 kg winogron, 1,00 kg brzoskwiń, 4 jabłka, do tego ok. 5 kotletów mielonych, jejecznica. Tak jadłam cały dzień.

    Dzisiaj mialam sie zwazy i zmierzyc, ale balam sie wejsc na wagę po wczorajszym szalenstwie (nie chcę się zniechęcać, bo pewnie znów byloby 56 kg).

    Mam problem z owocami, w domu jest ich bardzo duzo i nie mogę sie oprzeć. Moja siostra jest bardzo szczuplutka - wzrost 157 i waga 43/44 kg. Odzywa sie bardzo zdrowo i duzo cwiczy. Mama również jak na swój wiek - 49 lat - jest dosyć szczupla i bardzo sprawna fizycznie. Jak biegamy, dorównuje mi tempem.

    Moje zle nawyki żywieniowe wyrobily sie poprzez naukę i szkolę. Nie zalezało mi na wyglądzie, bo nie uwazalam sie za nieatrakcyjną. Bylo mi zupelnie obojętne to jak wyglądam i mialam poczucie, ze nie jest zle z moim wyglądem. Dopiero na studiach obudzilam sie. Moje kolezanki bardzo dbaja o swój wygląd, sa szczuplę, zadbane. Dla mnie jednak to nie jest rozwiązanie, nigdy nie palilam i nie zamierzam. Nałóg rujnuje życie. Pozostaje mi powolna walka, ale nie wiem czy ja wygram.

  6. #16
    Jablszko22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-08-2007
    Mieszka w
    Zielona Góra
    Posty
    0

    Domyślnie Uzupelnienie wczesniejszej wypowiedzi

    Na koncu niechcący skasowalam zdanie. Pisalam o pewnej prawidlowosci - ze szcuple osoby utrzymuja wagę dzieki papierosom.

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •