Obudziłam się rano z mocnym postanowieniem, że od dzisiaj zmieniam swoje nawyki żywieniowe i lenistwo. Po wczorajszym obżarstwie waże 56 kg przy wzroście 158.
Plan odchudzania:
1. Jem śniadanie o godzinie 8.00
11.00 drugie śniadanie
14.00 obiad
17.00 kolacja i koniec
2.Nie jem: chleba,
bułek, drożdżówek, ciast itd.,
innych słodyczy (zamiast słodyczy miód),
ziemników,
sosów,
zup,
smażonego mięsa (schobowe itd.),
makaronu,
sera topionego.
3. Jem więcej warzyw niz owoców.
4. Jem: jajka,
nabiał,
warzywa,
owoce,
ryby,
pierś z kurczaczka,
ser zółty,
płatki owsiane,
ryż brązowy,
kasza.
5. Dziennie spożywam 1200 kcal.
6. Nic nie jem po godzinie 18.00.
7. Pół godziny przed każdym posiłkiem piję szklankę wody niegazowanej (dziennie wyjdzie ok. 1 litr).
8. Chudnę powoli, ważę się w każdy poniedziałek (pozostałe dni nie wchodzę na wagę, by się nie zniechęcić).
9.Pół godzinny dziennie, wieczorem spaceruję z psem, lub jeżdżę na rowerku.
10. W padzierniku wracam na studia z wagą 52 kg i dalej walczę o zrzucenie ostatnich dwóch kilogramów.
Pozytywne nastawienie, nie siedzenie samemu wieczorami w domu, zajęcie się czymś i uda mi się powstrzymać moje obżarstwo. Wierzę w to...
Ps. Dziś, tj. 20 sierpnia, cały dzień robię 1dniową głodówkę pijąc tylko wodę niegazowaną. Muszę oczyścić swój organizm po wczorajszym jedzeniowym szalęństwie, bo czuję się okropnie z przejedzenia.
Na dzisiaj to wszystko, mam nadzieję, że to co zapisałam będzie dla mnie wiążące. Jutro zdam relacje z pierwszego dnia. Dla podsumowania: dzisiaj piję tylko wodę niegazowaną, wieczorem idę z psem na półgodzinny spacer i będę biegać troszkę i się wyginać w różne strony. Las za domem a ja do tej pory za wiele z niego nie korzystałam. Acha trzeba się wreszcie obudzić.
Zakładki