-
no super.
to czemu waga stoi w miejscu? nie przekraczam 1200 kcal dziennie, cwicze, nie jem slodyczy, bialego chleba, prawie w ogole weglowodanow...
nie rozumiem tego
-
uaktualnilam wymiary, bo troche spadly.
-
a od kiedy stoi w miejscu?
-
hm... od zeszlego czwartku.
-
antoinette uważam,że nie powinnaś się przejmować stojącą wagą. Może jesteś przed okresem, albo w trakcie owulacji (wiesz u kobiet to naprawdę różnie bywa) czasem też waga stoi po jakimś czasie odchudzania a potem nagle spada nie przejmuj się tym i dalej trwaj w dietkowaniu. No patrzyłam na wymiary ładnie spadają oby tak dalej, i jaka jesteś wysoka , qrde o 5 cm wyższa ode mnie A piszesz, że nie jesz węglowodanów czy mogłabys mi napisać swój przykładowy plan dnia może wezmę z Ciebie przykład
uważam, że moje problemy z wagą to właśnie zasługa węglowodanów
pozdrowionka :
-
Waga stoi, ale wymiary spadają i to jest chyba ważniejsze, bo zmieniają się Twoje gabaryty!
Nie jest źle! Tak jak napisała poprzedniczka - u kobiet to różnie jest, więc nie masz czym się martwić!
Powodzenia!
Poza tym nie waż się codziennie, a raz na tydzień, a na pewno zobaczysz różnicę. (;
-
to normalny zastoj
nie ma czym sie przejmowac gdy minie, waga pewnie jak szalona poleci w dol
pozdrawiam
-
-
Hejka!
Nic się nie martw. Czasem zastój może trwać nawet do 3 tyg wiec nic sie nie martw.
Mięsnie pracują uzupeniaja gliken i jeśli czujesz lekki ból w ciele to wszystko ok.
Czasem żeby przyśpieszyć wystarczy zwiększyć kcal na 2-3 dni o 100-200 i ćwiczyć tak jak się ćwiczyło. No i dieta? Jak wyglądają Twoje posiłki?
Pozdrowienia,
Matylda
-
akurat dzisiaj zjadlam makaron ale ogolnie nie jem weglowodanow za duzo ani bialego pieczywa. jem duzo nabialy, gotowanego kurczaka, ryb z grilla.
katarina: kilka przykladowych menu masz na poprzednich stronach. napisze Ci co dzisiaj zjadlam.
chodze na basen na 8 wiec zawsze przed basenem wypijam activie o smaku kiwi i truskawki. po powrocie jem activie truskawkowa z musli.
dzisiaj na II sniadanie zjadlam serek wiejski z lyzeczka cukru. potem wypilam maly soczek duo fruo i zjadlam 50 gr surówki z warzyw.
na obiad zjadlam troche makaronu ze szpinakiem i grillowana ryba.
na deser 50 ml jogurtu truskawkowego, banana i jakies 30 gr malin.
no i pije tylko wode i mleko. do tego od dzis zaczynam codziennie na basen chodzic, robie 8 minut abs i na nogi. jak mam czas skacze na skakance albo cwicze razem z taka plytka z shape'a. Lor ma tez ja.
Gagatka: Tobie juz prawie 1,5 kg zlecialo a mi ledwo co 1, pomimo, ze sie odchudzam dluzej od Ciebie zazdroszcze Ci
Migotka: no ja mam nadzieje bo mnie to cholernie doluje
Ago: ja Ci tu jezyk pokaze niedobra Ty Ty!
Matylda: opisalam wszystko troche wyzej Katrinie no i masz troche o moich posilakch na jakis pierwszych 5-6 stronach mojego watku
No wiec dzisiaj zjadlam tak, jak wyzej napisalam Katarinie, bylam na basenie. Wieczorem pocwicze, poskacze, potancze, aby sie tylko poruszac.
Jutro na 8 rano na basen, na 10 rano sesja a na 17 mam juz byc w centrum aby sie spotkac z przyjaciolkami mojego chlopaka no i z nim... nie wiem, jak ja sie wyrobie, ale coz.
Musze sobie jeszcze paznokietki dzisiaj zrobic i pomalowac, bo juz sa straszne po prostu
no i ogolnie trzeba sie bedzie jutro wypindrzyc aby tym laskom galy z oczu wypadly :P trzymajcie kciuki abym ich jutro nie zabila
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki