Wątek: Zapraszam do dietki "raz na zawsze":)

Hej! Zapraszam do dietki MŻ czyli wprost mówiąc mniej żry Czy ktoś się przyłączy do diety gdzie nie trzeba liczyć kalorie? Hmmm na pewno to długo potrwa, ale mam nadzieję, że zmienię nawyki żywieniowe i że nigdy nie dopadnie mnie jo-jo Hmmm mam do zrzucenia 50 kg Wiem, ze to dużo i zrzucenie tego balastu może potrwać wieki , ale mam nadzieję, że ten trud odpłaci mi się smukłą sylwetką już na zawsze. Moją nadwagę zdobyłam po diecie niskokalorycznej na której schudłam 30 kg dochodząc do wagi 45 Hmm nigdy wiecej takiej diety! Mam nadzieję, ze schudne zdrowo i na wiekiBędzie mi miło jeśli jakaś duszyczka sie przyłączy
Pozdrawiam

Nie dodałam, ze sukces tej dietki będzie krył się w ćwiczeniach Dużo ćwiczeń dotleniających organizm i powodujących chudnięcie: jazda na rowerze, na rolkach, aerobik, pływanie Ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia!!!Wierzę, ze się uda

Ja sie przylaczam do diety Mniej Zryj U mnie tez sport to podstawa A ja mam rade Jak najwiecej przebywaj poza domem i nie zabieraj ze soba zbyt duzo pieniedzy. Poza domem masz mniejszy dostep do "zarcia" a jak nie masz pieniedzy o sobie nie kupisz. A jak juz musisz to kupuj cos zdrowego i sycacego. Pozdrawiam i powodzenia!

Taaaak,ja też sie chętnie przyłącze.Ja mam do zrzucenia10 kg,ale stosuję trochę inną dietę: NŻT.Czyli Nie Żryj Tyle Taaaaa...ale podobne pod każdym wzgledem.No więc laski moje kochane.Bierzemy sie za nasze sadełka Mam nadzieję,że bedziemy sie tu ładnie wspierać wszystkie! Pozdrufffka!

Kobietki moje kochane cieszę się, że się przyłączacie jak bedziemy się wspierac to jakoś pójdzie Damy radę Kilogramy polecą w dół A ten sposób to chyba najlepszy z możliwych Trzymam za Was również kciuki Będize dobrze Mam nadzieje, ze będizecie się ze mna dzielić Waszymi sukcesami
Dziękuję i pozdrawiam

Ja od jutra (już po 24, więc od dziś) zaczynam jechać na 1000 kcal... Chociaż u mnie problem jest bardziej złożony, bo od zawsze jadałam w granicach 1500-1800 kcal i mimo to mam problem z wagą...
Tylko ćwiczenia + dieta = kg w dół
Czyli dołączam się do Was, tak jest kochane mniej żremy i patrzymy jak jest tłuszczyku coraz mniej
Trzymam za nas wszystkie kciuki

Hej Wam!
Czy ja tez sie moge przylaczyc? Od jakiegos czasu stosuje diete NŻT/MŻ i trochę ćwiczeń (średnio przynajmniej godzina dziennie) i na razie waga stoi na 67 ale będę dalej próbować, w końcu kiedyś musi się ruszyć, nie?

siemano z rana :P eh no ja w sumie bawilam sie juz w kilka dieti troche poszlo w cholere ale musze zaczac znowu sie pilnowac bo ostatnio za duzo sobie pozwalam ale co tam dsam rade :P znudzilo mi sie byc na diecie 1000 kcal nudne jest licznie tych kcal skad ja mam wiedziec co ile wazy? wiec pobawie sie teraz w to malo jesc tylko od jutra bo dzisiaj mam dobre jedzenie wiec ... Qrde najgorsst to ze ostatnio w domu jest duzo fajnego jedzenia ktore kocham ;(

oka pOzdro 600

Kobietki kochane dziś MŻ nie wyszło,a to wszystko przez przepyszny obiadek. MMMMMMnnnnniiiiiiiaaaaaaaammmm Hmm ale postaram się z kolacji zrezygnować Mam nadizeję, ze wam lepiej poszło
Jutro zamierzam pojeżdzić troszke na rolkach, ale czarno to widzę Ledwo po domu przemieszczam się na tych urządzeniach A co będzie jak nie będę miała żadnej podpory...
Pozdrawiam

Zamieszczone przez Emanuelle

Kobietki kochane dziś MŻ nie wyszło,a to wszystko przez przepyszny obiadek. MMMMMMnnnnniiiiiiiaaaaaaaammmm Hmm ale postaram się z kolacji zrezygnować Mam nadizeję, ze wam lepiej poszło
Jutro zamierzam pojeżdzić troszke na rolkach, ale czarno to widzę Ledwo po domu przemieszczam się na tych urządzeniach A co będzie jak nie będę miała żadnej podpory...
Pozdrawiam

I właśnie tego nie lubię: gdy mam dietę to zawsze pod ręką znajdzie się coś pysznego i do tego wykokalorycznego... ehhh...
Ale nie należy się zniechęcać tylko uparcie dążyć do celu i nie ulegać pokusom
Ćwiczenia są obowiązkowe, musisz się ruszać, by zgubić kg, bo sama dieta (niestety) nie wystarczy... Trzymam kciuki ;]