witam wpadłam wypić kawusie i życzyć wszystkim miłego dzionka ---ja zaraz do pracy więc zajrzę tu dopiero jutro ---pozdrawiam
Gratuluje spadku wagi, tal jak wcześniej pisałam, to jesteś już w krainie 7
A ja jestem lekko załamana, bo motywacja do odchudzania gdzieś zniknęła
Nie wiem co mam jeść i co robić, proszę o rady
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Witam serdecznie.
agapinko ja jadłam płatki owsiane +rodzynki+pestki słonecznika zalane wodą.Jadłam to na śniadanie , byłam po tym syta aż do obiadu nic nie podjadałam.Teraz przestałam ale od jutra wracam do swoich nawyków .
Zapisałam sie też na zajęcia pilatesu i co środę będę uczęszczała....
Dzisiaj byłam na zakupach na takimwielkim targu ---potocznie każdy nazywa go giełdą.Bez problemu dopasowałam sobie butki w bordowym kolorze .Mąż za to zrobił mi prawdziwą niespodzianke i kupił mi płaszcz ciemnostalowy --super.
Teraz tylko muszę sobie dokupić do butów rękawiczki i torebke.
A teraz chwila rozrywki:::
Założenie butów 30 sek.
Spacer do lokalu wyborczego 600 sek.
Oddanie glosu 120 sek.
Ujrzenie niezadowolonej miny kaczora po wyborach BEZCENNE
Koniecznie przekaz dalej
Witam Bahani
Oj, nie miałam internetu, dlatego u ciebie nie byłam
A dlaczego się dołujesz moja droga?
Napisz co Cię martwi?
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
witam lubie sledzic losy dietkowe osob ktore daza do podobnej wagi co ja albo sa na podobnym etapie w odchudzaniu wiec zajrzalam do ciebie i bede zagladac jak ci idzie
zeszlas z krainy osemek, mam nadzieje ze mnie tez to wkrotce czeka bo niby pol kilo roznicy a calkiem inaczej brzmi
milego wieczorku :*
gratuluje bahani- milo widziec 7 u ciebie z przodu!!
czesc Kobietki
ojejka-ja juz tez chce 7 z przodu...
Przytyłam do 82kg!!!!
Ale to kwestia czasu,bo dzisiaj 3 dzien na dietce I wierze,ze nieostatni!!!!
Jak coś to czekam na kopniaki!!!!!
powodzenia wszystkim!!!!!
witajcie --- ja mam problemy z ważeniem , nie mam wagi i tylko jak gdzieś dorwe to sie ważę.
Jednak optymizm mnie nie opuszcza bo ciuszki powoli luźniejsze .
Miałam ostatnio takiego doła , że aż mi sie płakać chciało na okragło .
Po I chciałabym miec juz swoje 65kg i je utzrymać na stałe.
Po II uświadomiłam sobie , ze jestem juz w wieku przed czterdziestką , jakoś mnie to przybiło .
Przydażyło mi sie ostatnio coś o czym na razie nie chcę pisać ale przeraził mnie fakt , ze nie mam już 25 lat .
Teraz muszę walczyć o dalszy spadek wagi i przejść nad wszystkim do porządku dziennego.
Ćwiczenia stanęły w miejscu ale jestem w ciagłym ruchu więc mam nadzieję , że spalam więcej niż przedtem.
W piatek mój syn ma pasowanie na ucznia i jest bardzo przejęty ---ja też chyba troszkę.
Piszcie jak tam idzie dla was .
Kwiatuszku a jaką dietkę teraz stosujesz??????
koczkodan bardzo mi miło , ze będziesz tu zagladać ----- zaglądaj jak najczęściej.
agapinko jak Twoja walka , a wogóle napisz co tam u ciebie słychać.
asiul jeden weekend jeszcze niczego nie przesądza , głowa do góry i walcz dalej.
pozdrawiam was wszystkie cieplutko do zobaczonka.
Zakładki