Strona 1 z 14 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 132

Wątek: ZROZPACZONA na diecie:(!!!!!!

  1. #1
    bahani jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2004
    Mieszka w
    Orzysz
    Posty
    42

    Domyślnie ZROZPACZONA na diecie:(!!!!!!

    witam każdego kto tu zajrzy!!!!

    Powinnam zacząć jak w klubie AA ---
    cześć jestem grubasem.Może powinnam jeszcze dodać , ze to beznadziejny przypadek.
    Odchudzam się już kilkanasty raz z kolei .Mam na swoim koncie takie sukcesy jak zrzucenie 5,7 i 12kg
    Niestety nie trwale i na krótko.Brak mi silnej woli i jak już osiągnę sukces osiadam na laurach i wszystko wraca.Przed wakacjami warzyłam 75kg i był to dla mnie zbyt duży ciężar.Jednak niepostrzeżenie a to griil a to dobre winko a to wypad do restauracji z mężem i mam .
    Doznałam szoku wczoraj kiedy to czekając z córką na lekarza specjalistę zważyłam się i ..............85kg!!!!to jak wyrok.
    Do tego doszedł fakt, ze osoba z której zdaniem sie liczyłam powiedziała mi wprost , ze się zaniedbałam jeśli chodzi o wagę.Postanowiłam od dzisiaj coś ze sobą robić.
    Tradycyjnie zaczęłam od robienia brzuszków gdyż zawsze przynosiły jakiś efekt ale tak naprawdę kompletnie nie mam pomysłu na siebie.
    Pomóżcie mi , jestem zrozpaczona.
    pozdrawiam

  2. #2
    marlaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-10-2005
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    3

    Domyślnie

    Witaj,

    Głowa do góry ... wiem, że ciężko to powiedzieć ... ja też kiedyś schudłam 10 kg i znów przytyłam 10 przy moim wzroście ważę 10 kg za duzo do dobrego BMI

    ale wiem, ze to tylko moja wina, bo chyba masz racje tak jak każdy alkoholik musimy sie przynzać, że problem jest w nas... ja od nowa probuje od zaszłego wtorku i narazie było różnie ale sie staram

    ja bym Ci proponowała kalorie zmniejszyć np do 1300 i zobaczyć jak będziesz się czuła i jak chudła na początek na 2 tygodnie potem zobaczysz czy to dobry limit dla Ciebie zreszta dziewczyny pewnie zasypia Cie dobrymi radami... bo pewnie 90% z nas to experci zywienia tylko mamy kłopoty z zastosoaniem zdobytej wiedzy... no i

    trzeba pamiętać : jemy żeby żyć a nie żyjemy żeby jeść


    pozdrawiam

  3. #3
    Princesss Guest

    Domyślnie

    musisz sobie postwawic cel!!
    bo to tak jest ze jak sie zje za dużo "czegoś" to sie mówi aa od jutra sie odchudam,, jutro to samo itd..
    ja duzo schudłam ale nie szybko ... wiec potrzeba na to czasu i silnego charakteru..
    jeść wszystko w miejszych ilościach
    zamiast białego chleba proponuje razowy czy tez waza...
    proponuje nie jeść ziemniaków.. zamiast nich jakąs surówke z pomidorem i ogórkiem.
    i po 18 juz nie jesc .. na kolacje jakieś jabuszko.. czy cos
    a śniadanie i obiad normalnie tylko w mniejszych ilościach

  4. #4
    bahani jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2004
    Mieszka w
    Orzysz
    Posty
    42

    Domyślnie

    witam i dziękuje za odzew.Dziewczyny macie racje i właśnie dzisiaj postanowiłam sie zastosować do waszych rad .Zjadłam sniadanie i obiad w mniejszych porcjach a na kolację mam zamiar tylko zjeść owoce.
    Niestety jestem strasznie niecierpliwa i chciałabym aby efekty były natychmiastowe.No cóż trzeba troszkę poczekac , przecież hodowałam sadełko dość długo a teraz chcę szybko się go pozbyć

  5. #5
    CzarnaWampirzyca Guest

    Domyślnie

    oj tak, ja też jestem niecierpliwa i to niestety mnie gubi
    Powodzenia w dietkowaniu

  6. #6
    beata73 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1

    Domyślnie

    Hej Bahani!!! Głowa do góry, trzymaj dietę a kilogramy będą spadały same.
    Ja jestem na diecie 2 tygodnie, trzymam ją dość rygorystycznie i spadło mi już 2 kg.
    Też bym chciała być już szczupłą, ale na tym forum nauczyłam się, że trzeba czasu minimum pół roku!

  7. #7
    Princesss Guest

    Domyślnie

    i jak Ci idzie??

  8. #8
    bahani jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2004
    Mieszka w
    Orzysz
    Posty
    42

    Domyślnie

    idzie powoli ale muszę być silna.
    Na razie tak jak obiecałam ograniczyłam ilości i kolacja jest o 19,00 a nie jak przedtem nawet po 21,00.
    Zaopatrzyłam się w ciemny chlebek i odstawiłam w kąt białe bułeczki.
    Ważyć to się bedę dopiero za jakieś 1,5 tygodnia , bo wiem , że częste ważenie nie sprzyja dobremu optymizmowi.
    Kurcze wypiłam poranną kawke i lece sprzatać , dzieciaki wygoniłam do szkoły bo dzis odrabiaja 2 listopada a mąż zaraz pewnie przywiezie mi z wiadro grzybów więc pół dnia spędzę w kuchni....

    Aha czy któraś z was ćwiczyła pilates???? podobno jest świetny . Znalazłam o nim troszke informacji i mam zamiar wypróbować
    pozdrawiam gorąco

  9. #9
    kafig Guest

    Domyślnie

    Hejka!!!

    Mogę Ci polecić dietę SB na początek.Mnóstwo informacji o niej jest w necie.Na początku jest rygorystycznie-eliminuje się prawie wszystkie potrawy zawierające węglowodany,ale dlatego też waga leci w miarę szybko w dół.I chudnie się szczególnie z okolic brzucha i talii.Etap ten trwa 2 tyg i jest naprawdę do przejscia.Jesz tyle,żebyś nie była głodna,pamiętając jedynie o niedozwolonych rzeczach.
    Drugi etap to stopniowe włączanie węglowodanów.Ja na tym etapie stosuję ograniczenie do 1200kcal.

    No i co mogę polecić i czego niesamowite efekty potwierdzic-to ruch.Sama nie mam czasu na regularny sport,ale zastępuję to 8-minutowymi seriami na brzuch,nogi,pośladki.Sa naprawdę dobre.I staram się codziennie choć przez 30min byćna powietrzu.

    Zreszta wybór sportu jest ogromny-basen,bieganie,rower,nordic walking,siłownia,aerobik.Każdy może znaleźć coś dla siebie.Co do pilates,to dla mnie dają one trochę za małego kopa...ale chodzi o to przecież,żeby dopasować coś dla siebie.Więc jeśli Ci to odpowiada-to do roboty!

    Rozpisałam się..Możesz liczyć na moje wsparcie.Powodzenia!

  10. #10
    tiska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bytom
    Posty
    4

    Domyślnie

    W dobre miejsce trafilas i tu jak poszperasz to znajdziesz duzo madrych rad i wskazowek.ja sama zaczynalam z podobna waga do Twojej i w czerwcu gdzies w polowie zaczelam zmieniac swoje zycie bo tez mi dobitnie dano do zrozumienia,ze powinnam schudnac i tak oto schudlam te parenascie kg.zostalo jeszcze 4.nie stosowalam jakiejs specjalnej diety,nie glodzilam sie po prostu jadalam mnie i nie opychalam sie wieczorami.teraz troche sie zaniedbalam ale wierze,ze juz niedglugo dojde do swojej wagi wymarzonej.aha i staram sie bardzo duzo ruszac,wiesz rower i wszedzie piechota.powodzenia

Strona 1 z 14 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •