Wątek: ZROZPACZONA na diecie:(!!!!!!

Witaj bahani serdecznie . N a j l e p s z e efekty można zauważyć jedząc mniej i więcej się ruszając . Ruszaj się jak możesz najczęściej. Nie potrzeba wcale aż pół roku. Na diecie jestem trochę ponad 2 miesiące i 10 kilo mniej. Najzdrowiej tracić od 0.5 - 1 kilograma tygodniowo. Co racja to racja, z dnia na dzień nam nie przybyło, więc dlaczego miałoby tak szybko zniknąć .

Myślę że wkrótce zobaczysz różnicę na wadze.

bahani

witam cię serdecznie

na pewno ci się uda ja też mam lekkie załamania i chciałabym jak najszybciej

wiosna nawet zaliczyłam całą !!! 6 weidera!! i co??? minęły wakacje i wsdzystko jak dawniej
brzuch powrócił bo przestaąłm ćwiczyć

ale teraz znowu się zabrałam za siebie i mam nadzieję że będzie łatwiej
chcciałabym spróbować SB ale nie moge bo się żywię na stołówce szkolnej nie opłaca mi się gotować bo dzieci jedzą w przedszkolu a mąż w delegacjach

ale może przynajmniej spróbuję jakoś ograniczyć te węglowodany przy śniadaniu i kolacji ...

trzymam za ciebie kciuki - razem zawsze łatwiej

buziaki

Witaj kochanie!!!!!!!
No ładnie łądnie...widze ze ci wróciło...z nawiązką(to jak mi)ale teraz wolno ubywa...
Bahani!Ty przestam wreszcie odstawiac te białe bułeczki i inne pierdoły bo sama wiesz ze przez całe zycie bez nich nie przejdziesz,a po jakims czasie po nie siegniesz i co??I znowu jojo!!
Powiem ci co ja teraz zrobiłam...jem w3szytsko!Totalnie wszytsko!Tyle ze staram sie to robic TYLKO# razy dziennie...i o połowe mniej...bez podjadania miedzy posiłkami..I wolniutko waga zaczyna spadac w dół.!!!!!
Głowa do góry!Lepiej chudnąć powoli ale skutecznie niz tak jak mu to potrafłysmy szybko,ale....z powrotem w3agi z nawiązką......
cmokusy slę
ps.NIE PODDAWAJ SIE!!!!

Witaj!
Ja również waże tyle ile Ty... od dzisiaj jestem na diecie i zaczynam troche ćwiczyc
bede stosowala diete 1500 kcal i troche ćwiczyła tzn skakanka i troche brzuszków..
mam nadzieje ze się uda
zycze powodzenia
i 3mam mocno kckiuki

bahani!Gdzie sie znowu podziewasz??wracaj szybciorkiem do nas...i tym razem juz na stałe!!!!

jestem jestem , serdeczne dzięki za rady i słowa otuchy .
Bardzo poważnie zastanawiam sie nad tą SB tylko boje się , że braknie mi wytrwałości no ale do choroby nie można na zapas się zamartwiać.
Ograniczyłam już troszke ilości i będę jadała 3 razy dziennie.
Teraz na miesiąc pracuję na umowe zlecenie w sklepie odziezowym więc nie co dziń dorywam sie do kompa.
Są tam fajne ciuchy ale w mniejszym rozmiarze od mojego ---może to dobra pokusa do chudnięcia hihi.
Co do ruchu to ruszam się ruszam
Codziennie trochę ćwicze i chcę to stopniowo zwiększać.
Na razie zaraz ide sobie kupić buty na jesień bo jedyne jakie miałam sie rozpadają.
Piszcie co u was słychać.
Rolini jak wakacje minęły ---wyślę zdjęcia.
pozdrówka dla wszystkich ...

witam muszę napisać na podsumowanie dnia , że sie trzymam i nie popadam w obłęd.
Jestem przed okresem i jestem cała opuchnieta , ale mam nadzieje , że zaraz wszystko wróci do normy ---i jeszcze co nie co spadnie.

Witam Bahani
Trzymam za Cibie kciuki
Miejmy nadzieje że schudniemy i będziemy super laski
Buzka

Witajcie!!!
Agapinko nie miejmy nadzieję , że będziemy super laski tylko NA PEWNO będziemy super laski.
wpadłam , zeby przed pracą jeszcze zobaczyć co się dzieje i zaraz zmykam.
Jestem już po ćwiczonkach ponieważ wieczorem nie bedę mogła odbyć swojej gimnastyki tak więc musiałam zrobic rano.
Na razie ćwiczę tylko raz dziennie a jak się wprawie to znowu przejde na dwa razy.
Myślę że taki zestaw na razie mi wystarcza ---zobaczę co będzie dalej:
----70 brzuszków (ledwo żyję)
----tzw mostki (ja to tak nazwałam bo nie wiem jak sie to nazywa)
----po 30boczków na każdą stronę(to jest ćwiczenie z pilatesu)
----1/2 świecy(też pilates)
ponieważ moje ciałko sie lekko zastało uważam , ze na razie jest to wystarczający zestaw dla mnie.Brzuszki dokładam codziennie po 5 aż dojdę do 120 --- tyle robiłam przedtem.
Słoneczko nastraja mnie optymistycznie do życia .
Gorące i słoneczne pozdrówka dla wszystkich.

czeœć Bahani
gratuluję podjęcia decyzji o odchudzaniu
czas najwyższy (prawda ) - ja też tak mam, że jak tyję poczštkowo w ogóle tego nie widzę - dopiero stanięcie na wagę otwiera oczy bardzo szeroko
na poczštku odchudzania byłam zafascynowana pilatesem dlatego, że jest to gimnastyka wolna i dokładna
z czasem jak zaczęłam gubić kilogramy potrzebowałam większej iloœci ruchu więc moja fascynacja pilatesem minęła ale fascynacja ruchem w ogóle naturalnie NIE
dlatego co jakiœ czas coœ zmieniam ale ćwiczę bo sie od tego uzależniłam
miłego pištku
i szybko spadajšcych kilogramów
c.