-
Witajcie
Jeśli chodzi o mycie okien to ja Cię serdecznie Asiu zapraszam na to mieszkanie , na które mamy zamiar się przeprowadzić. Wczoraj byłam tam obejrzeć ściany ale powiem Wam, że jak weszłam to się trochę podłamałam, NIGDY nie widziałam takiego syfu i nie podejrzewałam,że można mieszkać w takim brudzie znajomi wynajęli to mieszkanie na pozór sympatycznym ludziom jak się okazało tuż przed ich przeprowadzką to rodzina patologiczna, gdzie alkohol lał się strumieniami, i często bywała tam policja jak też pogotowie rodzina ma 3 malutkich dzieci (najstarsze 3 latka), które są świadkami przemocy i przyzwyczajone już są do uciekania z domu jak sobie tatuś popije i tłucze mamusię, sąsiad z naprzeciwka opowiadał jak w zeszłym tygodniu późnym wieczorem przyszły do niego dzieci i zamknęły rodziców na klucz i żeby ratował mamusię bo tatuś ją bije, sąsiad mówił że jak wszedł do mieszkania to tam jak w masarni krew na ścianach i podłodze a tatuś siedział na nieprzytomnej już mamusi i okładał ją pięściami, wezwał policję a policja pogotowie... szok człowiek na co dzień nie styka się z czymś takim Kobieta generalnie przez rok jak tam mieszkała nie sprzątała w ogóle, wszystko zatłuszczone, śmierdzące meliną, aż kipiące z brudu. Wczoraj tylko pół łazienki sprzątałam przez 4 godziny... a znajomi remontowali 3 lata temu wszystko było w super stanie, nowiutkie wypucowane na wysoki połysk a teraz........ trzeba tam szczoty ryżowej i silnych rąk i przez parę dni uda mi się doprowadzić mieszkanie do ładu, tylko drzwi muszą znajomi wymienić po podziurawione przez noże
174cm, 37 rok życia
-
No i jak tak wpadłam w cug sprzątania to zapomniałam coś zjeść i dopiero jak Marcin wrócił z pracy to zamówiliśmy pizzę (ale ja zjadłam jeden kawałek) za to wciągnęłam cały pojemniczek sałatki, ale tyle kalorii ile spaliłam to pewnie wczoraj nie zjadłam
misia współczuję Ci z tymi oknami, wiem co to jest bo moja teściowa mieszka przy bardzo ruchliwej ulicy na paterze i aby mieć czyste okna to musi je myć co 2 tygodnie
dziś 40 brzuszków zaliczone
zapraszam wszystkich na zieloną herbatkę
miłego dnia dla wszystkich
174cm, 37 rok życia
-
Asiulku wiesz co.... i najgorsze jest to ze TACY ludzie zostaja rodzicami i niszcza Swoim dzieciom zycie... naparwde to jest smutne tragiczne:/:/:/(((((
no a co do brudu to wierz mi ze sa ludzie wlasnie tacy dla ktorych brud nie ejst niczym zlym ..jak keidys ogladalam na tvn style program gdzie babki sprzataly dom takim wlansie elokwentom to sie przerazilam ze cos takiego mzoe byc .... sluchaj babka przez rok nie myła pieca elektrycznego a codziennie na nim gotowała..wiec sprobuj sobie wyobrazic tylko ten brud:/:/
a to ja do mycia okien chetnie:P hihihih
ooo to ja lody do zielonej przynosze:P
-
-
aSIU NOOO TAK SAMO UWAŻAM A NAJGORSZE ZE TACY LUDZIE 'ROBIA' DZIECI ILE POPADNIE:/ EHHH
NO I JAK WYSZOROWANY OKAP HIHIHIH
milego dnia kochana
-
jeden kawałek pizzy! masz silną wolę! a sałatka wskazana - napewno przy tej całej robocie spaliłaś dużo więcej niż zjadłaś!!!
pozdrowienia!
-
Jestem wykończona jest 00.49 niedawno w wróciłam z tamtego mieszkania, Marcin jeszcze w pracy dopiero jedzie do domu a my z tatusiem cały dzień sprzątaliśmy - tzn. tata malował ja szorowałam. Kuchnię mam już skończoną nawet trochę szkła poprzewoziłam i kubków i talerzy. Dłonie mam całe popękane od cifu i innych żrących środków, pełno mam ranek i są bardzo wysuszone, nawet już teraz mnie bolą jak wkładam pod czystą wodę a jeszcze muszę umyć okna i grzejniki i drzwi.
Neli pokój już wymalowany na groszek pistacjowy, duży pokój na beż, Nikiego będzie malowany jutro na deser waniliowy a przedpokoju i kuchni na razie nie malujemy brak nam już sił
Dieta hmmm sama nie wiem, trochę się poobjadałam słodkim bo tylko to było pod ręką, ale wysiłek fizyczny mega bo nie mam kompletnie sił by robić rano brzuszki, ba! wyprostować plecy nie mogę
Nie wiem jak to będzie teraz z internetem, ale jak będę miała dostęp lub chwilkę to zaraz do Was poklikam
Miłej nocy
174cm, 37 rok życia
-
OJJJJ Asienko widze ze roboty masz starsznieeee duzo a chcecie sie przed świętami tam rpzeprowadzic???
ojjjj kolorki fajniutkie sie szykuja w domku fajnie
-
bidulka! tak zapracowana... ale za to jaka radość będzie jak się przeprowadzicie do nowego domu...
pozdrawiam serdecznie!
p.s. przy takim nawale obowiązków wcale się nie dziwię, że nie masz czasu na pilnowanie dietki czy ćwiczenia... ale potem jak już się wszystko unormuje - bierzemy się w garść, co?
-
ASiu milego dnia...pewnie dalej czyscisz mieszkanko nowe to sil!!
[/b]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki