Syn w marcu skończy 5 lat, nie śpi w dzień już od ponad 2 lat, Nela z reguły śpi w dzień, ale czasami się buntuje. Nie da rady położyć ich o 20.00 tzn. mogę je położyć ale i tak do 21.00-21.30 będą szaleć w łóżkach, to piciu, to siusiu to kupka, i tak aż nie nadejdzie ich pora. Muszę po prostu poczekać aż będą większe. Niki już jest samodzielny i wiele sam sobie zrobi, potrafi się też sobą zająć, gorzej z tą moją małą Nelinką ona jest jak mała huba przyklejona od rana do wieczora do mamy.