i właśnie liczenie kalorii ma to do siebie, że można nawet pozwolic sobie na grzeszek w postaci lodów, a zmieścić się w limicie i jest ok a nie jakieś meczarnie na zupkach,za które płaci sie kupę kasy i jeszcze maja czelność się zważyć Świetnie Ci idzie
a @@@@ współczuję ja na szczęście miewam je bezbolesne. Raz na rok może zdarzy mi się, że boli mnie przy nim brzuch i wiem , że nie ma nic gorszego . Najlepiej się wtedy położyć i nie wiem jak Tobie,ale mi pomaga wtulenie się w miękką kołderkę