Tak jest na pewno o wiele łatwiej
Mój Głupol jest szczupły, w dodatku to straszny łasuch. Je i nie tyje (ja przez wakacje przytyłam 8kg a on... 0 a jadl wiecej ode mnie) Non stop opycha się batonikami, wracając z pracy zawsze zahaczy o McDrive'a
I naprawdę mi nie pomaga

Niby nie musi -bo czemu? To moja dieta i dlaczego on miałby nie jesc tego co lubi? Ale jest ciężko