Wątek: Powrót córy marnotrawnej

Zamieszczone przez miska0

Sephrena! Widzę, że mamy podobne cele i wyjściowo też stoimy podobnie, wobec tego proponuję zaciekłą walkę , która oczywiście ma być motywująca, ale też i wspierająca
Buziaki

Ja się tak nie bawię! :P Ja mam chorą tarczycę, więc nie zamierzam stawać do nierównej walki! Ale motywować się i wspierać, oczywiście możemy Będzie nam razem raźniej

No więc "seksi ciałka" miarę odkurzyłam i się zmierzyłam. Oto moje wyniki:
kg.- 68.7
biust- 97cm
pod biustem- 78cm
talia- 74cm
pepek- 80cm
ramię- 28cm
biodra- 97cm
udo(monstrum total, ale dużo tu mięśni)- 60cm
łydka- 28cm
No to motywujmy się na piękną sobotę przesyłam zdjęcie mojej "kobiety ideał"
PA

oj jak ładnie Ewciu! tak trzymaj i wytłumacz mężusiowi że jednorazowy odpust od dietki i coś do kawki na raz zniweczy ostatnie dni odchudzanie więc chyba nie warto prawda?

Witaj Ewciu,

Dziś się zarejestrowałam i od rana czytam łapczywie forum. Tutaj jest mój wątek, założony dosłownie parę godzin temu: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=72447

Mocno trzymam za Ciebie kciuki i będę pewnie nieraz prosiła o to samo, bo dziś jest pierwszy dzień, jestem pełna energii i samozaparcia, ale co będzie jutro, za tydzień? Co będzie jak dorwie mnie bynajmniej nie mały głód?

Trzymaj się. Będę tu zaglądać i Cię pilnować.

miska0 Ty jesteś ode mnie znacznie szczuplejsza! Więc co mnie tu na jakieś nieuczciwe pojedynki wyzywasz, co?

Wytłumaczcie mi jedno dziewczyny. Gdzie jest u Was pępek a gdzie talia, że mierzycie się w tych dwóch miejscach? Bo ja jakoś tego nie kumam. Przecież pępek jest na wysokości talii. No chyba, że wy mierzycie osobno przuszek pod pępkiem. Jak to jest, bo sama nie wiem....

Gdzie jesteś autorko wątku?
nie napiszesz przecież, że się poddałaś?
masz naprawdę wiele do zrobienia a Twoja nieobecność jest długa.....
nie bądź mięczakiem tylko wracaj i walcz o swoje lepsze JA
bo ja tu czekam chętna do pomocy i gotowa na wsparcie
pozdrawiam znad porannej kawki
c.