Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 26

Wątek: Powrót córy marnotrawnej

  1. #1
    ewa75 Guest

    Domyślnie Powrót córy marnotrawnej

    Witam.
    Byłam na tym forum wielokrotnie. Obiecałam sobie za każdym razem, że teraz na pewno mi sie uda! I za każdym razem klęska. Ale teraz mówię stanowcze DOŚĆ!
    Zdrowie się sypie choć nie jestem stara. Za to moje wymiary są naprawdę "imponujące":
    wzrost 160
    waga 109
    BMI 42,6
    biodra 134
    talia 109

    Czy ktoś mi pomoże? Potrzebuję osoby, która by mnie "kontrolowała", której musiałabym "w oczy" powiedzieć jakim jedzeniem "zgrzeszyłam". Która by mnie rozumiała i wspierała.
    Będziecie ze mną?

  2. #2
    niezapominajka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Nie przekjmuj się , nie jesteś sama ja też wiecznie coś obiecuje i nigdy nie dotrzymuję słowa danego samej sobie Trzymam wielkie kciuki za Ciebie, w razie załamek zapraszam na gg 1958904

  3. #3
    Awatar carolll
    carolll jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,944

    Domyślnie

    ewo
    weź się w garść
    twoja waga faktycznie robi się niebezpieczna dla zdrowia
    koniecznie musisz zacząć walczyć dla swojego własnego dobra
    może moje słowa są ostre ale bardzo chciałabym Ci pomóc
    wiem, że będzie ciężko ale przecież musi Ci się udać
    innym wychodzi dlaczego więc nie Tobie
    będę do Ciebie zaglądać
    ale Ty musisz uwierzyć w siebie i walczyć
    trzymam mocno kciuki
    c.

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    ewa75 - życzę Ci powodzenia i bardzo mocno trzymam kciuki! Na pewno już za moment Twoja waga będzie dwucyfrowa! A potem? Potem to już tylko z górki będzie!
    Pozdrawiam i czekam na ruch strażnika (PRAWOSTRONNY!)

  5. #5
    ewa75 Guest

    Domyślnie Mały sukces, duży głód!

    Dzięki za słowa wsparcia. Te mocne są dla mnie szczególnie ważne. Mam słaby charakter i czasami trzeba do mnie "twardo".
    A teraz siedzę na forum i jeść mi się chce!
    głodna robię się dopiero około godz. 16. Organizm przyzwyczaił się, że nic nie jem do tej godziny również nic nie piję!). Wiem, to mój największy błąd, ale mam taką pracę, że nie mogę znaleźć chwilki na posiłek. A po powrocie do domu najchętniej rzucam się na cokolwiek, a obiad zjadam dopiero po 17-tej. Najbardziej brak mi kolacji, które wcinałam późno i w dużej ilości. Dlatego teraz siedze i jestem przeraźliwie głodna!
    Ale efekty widać. 2 kg mniej. Wiem, że p0orzy tak dużej nadwadze szybko sie zrzuca (zwłaszcza na początku) i że to woda, ale miło było spojrzeć i ujrzeć.
    Trzymajcie kciuki!
    Będzie dobrze!

  6. #6
    cudawianka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ewula! Czytam o tobie jak o sobie bo ja też zaczynam się robić głodna ok 16stej a potem jem do nocy.Kolejny raz jestem na diecie i kolejny raz jak narkotyku potrzebuje magii spadku wagi.Okropne babsko się ze mnie zrobiło-marudne i użalające się nad sobą więc czas wziąć się za dupę.Od wczoraj jestem na diecie i piszę to teraz głodna jak cholera ale pełna energii jaką daje mi już podjęta decyzja.Zaczęło się i się dzieje więc damy radę razem.Wpadaj do mnie na pogaduchy pod ten link http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=72411

  7. #7
    ewa75 Guest

    Domyślnie Przetrwam to właśnie dzięki WAM!

    Wytrwałam wczoraj, wytrwam dziś i wytrwam jutro!
    A potem to już z górki! Ale... przede mną długa i żmudna droga. Właśnie sobie uświadomiłam, że jeżeli schudnę 20 kg (co dla innych byłoby szczytem marzeń), to nadal będę potwornie gruba! 90 kg to waga od jakiej wiele z Was zaczyna. Co ja mówię, waga do której nie dopuściłybyście w życiu! A ja na razie marzę by warzyć 90!
    Plany robię aż na 2010 rok. Dopiero wtedy będę szalała na parkiecie, pluskała się na plaży, odważniej się ubierała. Bardzo chciałabym by nastąpiło to szybciej, ale... boję się efektów ubocznych chudnięcia. Co będzie z moją skórą, przecież mam jej aż na dwie osoby! Czy stosować jakieś kosmetyki, czy to nic nie da?
    Poradźcie! Może jest wśród was osoba, która straciła 20-30kg.

  8. #8
    Awatar asiul78
    asiul78 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-01-2007
    Posty
    1,157

    Domyślnie

    Witam!

    Masz moje wsparcie, życzę Ci powodzenia a przyda się na pewno bo nie ma się co oszukiwać schudnąć łatwo nie jest. Ale weź się za siebie to już na przyszłe wakacje będziesz lekka i szczęśliwa.
    Pisz śmiało jak tylko dopadnie dół
    trzymam kciuki
    174cm, 37 rok życia



  9. #9
    Nefrethete jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-03-2005
    Mieszka w
    Zabrze
    Posty
    5

    Domyślnie

    I ja życzę powodzenia i naprawdę wytrwałości. Wiem że można ale to wymaga wiele wysiłku i mocnego postanowienia. Bardzo ważna jest motywacja. Odpowiedz sobie czemu chcesz schudnąc i myśl o tym a na pewno sie uda. Mnie się na razie udaje...

  10. #10
    Awatar carolll
    carolll jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,944

    Domyślnie

    cześć Ewo
    widzę już troszkę optymizmu u Ciebie i bardzo mi się to podoba. Co do skóry to wszelkie kremy i balsamy na pewno nie zaszkodzą ale czy pomogą? Mi się wydaje, że pomaga tak naprawdę jakiś ruch. Skóra się robi jędrna i napięta. Polecam pływanie. Ono naprawdę działa cuda.
    pozdrawiam Cię
    c.

Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •