mama skusiła mnie wczoraj ciastkiem z jabłkami na ciepło i przekroczyłam troszkę dzienny limit.. znowu


ale dzisiaj jestem grzeczna

śniadaniebwarzanek
II śniadanie: jabłko
obiad: pomidorowa i 6 pierogów
podwieczorek: Gorący Kubek - Ogórkowa

na razie jest ok 800 kcal, więc jeszcze zjem jakąś lekką kolacyjkę i będzie w sam raz

oby jak najdłużej bez imprez :P bo wtedy grzesze najbardziej


EDIT
kolacyjka:
Parówka, pieczywo 3 zboża z chudym serkiem i trochę zielonego groszku z puszki