hej Sephrena masz racje, ale taki troche ze mnie leniuszek obiady ktore gotuje rodzince raczej nie sa odpowiednie dla mnie... maz lubi dobrze zjesc, jakies ziemniaczki, miesko, duzo sosu, i dodatki.. gdy gotuje mlodszemu synkowi (ma 6 mcy) to czasami zjem troche... tak jak pisalam czasami ugotuje tylko sobie cos, tak jak na dzisiaj zaplanowlam sobie kalafiorka z ryzem, ale nie codziennie mi sie chce.. .. na sniadanko zjadlam dzis dwie kromki fitnes z poledwica drobiowa,i pomidora. na drugie sniadanko(po3godz) zjadlam kubeczek serka odtluszczonego(grani) i 4 rzodkiewki, i 1 kromke fitnes... i naprawde czuje sie narazie najedzona jutro czeka mnie egzamin silnej woli-IMIENINY taty mnostwo pysznosci zobaczymy POSTARAM SIE