ja dobijam kisielem do prawie 600
kurde zawsze jak staram sie zjesc wiecej, to gowno mi z tego wychodzi za przeproszeniem
ja dobijam kisielem do prawie 600
kurde zawsze jak staram sie zjesc wiecej, to gowno mi z tego wychodzi za przeproszeniem
To wypij sobie sok albo litr mleka...
wypłam kakao 80kcal )
No widzisz!
A ja mam dzisiaj smaki na wszystko kruca fux! Od jutra musze sie bardziej starać żeby w listopadzie docisnąć te 4kg.
A teraz czas na bawarke poskramiającą apetyt \m/
Podsumowanie Października..... tam ta da dam! <werble.mp3>
-8,5kg
Jeszcze tylko 3,5kg i jestem odpicowana!
Dobrze mi dziś idzie dieta oprócz kawy z cukrem i śmietanką ale łącznie z posiłkami nie przekrocze dziś 800kcal! HA! Jestem zajebista!
Pulchra, czy mi sie wydaje, czy Ty te 8,5 kg zgubilas w ciagu miesiaca?!?!?!
z jednej strony godne podziwu, z drugiej oczywiscie ZASTANAWIAJACE czy to dla organizmu dobrei jak to mozliwe?!!?!?!?
no niezle...
wiec ja w listopadzie tez chce 8 kilo juz bym byla najszczesliwsza szczapa na swiecie!!
No w "tajemnicy" Ci kolejnapróba powiem w jaki sposób udało mi sie tyle schudnąć. Otóż tak. Przez całe wakacje obżerałam sie fast foodami i olbrzymimi ilościami piwa. Mój ogranizm nie dość że sie przez to obtłuszczył to jeszcze nabrał wody i non stop nosił w przewodzie pokarmowym jakieś szczątki fast foodów. Podejrzewam że żarłam około 2500 kcal dziennie nieraz więcej. No bo jadłam np: średnia pizza, kebab, chipsy, 8 browarów, dziennie.
I nagle weszłam na wage po wakacjach. I co widze... nie dość że waga wskazuje 62 kg a przed wakacjami pokazywała 54kg. To jeszcze podwójny podbrudek, monstrualne uda, wielki tyłek i wybałuszony brzuch który glównie zawsze mialam płaski.
No i chyba łatwo sie domyślić jaki szok przeżył mój organizm kiedy po 3 miechach takiego obżarstwa przeszłam na diete szwedzką! W pierwszych 3 dniach schudłam 3kg. Pewnie sama woda i kupy ale robi wrażenie.
Oto cały sekret....
Kiedyś jak sie odchudzalam to co 12 dni kiedy waga sie zatrzymywała robiłam 3 dni przerwy. Żarłam podczas tej przerwy jak prosiak. Tyłam 1kg głównie i kiedy znowu wracałam do diety znowu szybko chudłam... Tym razem tak nierbie ale w razie czego to możecie spróbować... tylko ze to niezdrowe i niepolecam ale działa...
A dzisiaj pomimo że wczoraj sie nieźle nalatałam po grobach waga wskazuje to samo co wczoraj...
rewelacja! gratulacje!!! 8,5 kg... wow...faktycznie pierwsze 2-3 kg nie do końca są wynikiem diety, a oczyszczenia organizmu z tego co w nim zalegało przez za mało ruchu i nieopowiednią dietę... ale reszta jest już faktycznie wypocona i wynikiem walki ze złym jedzeniem...
oby tak dalej i oby nie było yo yo... trzymam kciuki! pozdrawiam...
katia
Dzięki za gratulacjeZamieszczone przez giaurka
Ale musze sie przyznać że do teraz wogóle nie ćwicze. Dzięki mojej astmie... Po prostu dieta i zmiana przyzwyczajeń zywieniowych. Zero slodyczy, tłuszczów i mącznych potraw. Zmieniam przyzwyczajenia żywieniowe na stałe bo mam dużą tendencje do tycia po mamie i mam dość już naprzemiennego tracenia i przybierania na wadze... Po prostu desperacja...
ale astma nie powoduje że wogóle nie możesz ćwiczyć... myślę że ćwiczenia pilates i yoga są dla ciebie jak najbardziej wskazane... jeśli regularnie 2 razy dziennie masz robisz inhalacje to spokojnie możesz wykonywać niektóre rodzaje ćwiczeń... a dzięki ćwiczeniom będzie ci dużo łatwiej i dojść do upragnionej wagi i później ją utrzymać... a i ciałko będzie jędrniejsze
pozdrawiam...
Zakładki