ja na początku myslalam ze ona sobie zartuje...
poleciala z tym nawet do taty...
nie dam sie kurde
ja na początku myslalam ze ona sobie zartuje...
poleciala z tym nawet do taty...
nie dam sie kurde
Wiesz ja myśle, że lekarz to jest ostateczność i na ewentualna konsultacje do niego mozna się udać jeśli coś na serio złego będzie sie działo, a tak to nie ma sensu zawracać mu głowy. Jeżeli dobrze się czujesz, to chyba nie trzeba od razu leciec do lekarza, no nie?? I pewnie, że się nie dawaj!!
A jak tam jest z Twoim okresem??
No dziewczyny widze ze wszystkie lubią pojęcie rodziny o Waszych figurach Wylewamy sie ze spodni a cioteczki, babcie i inni mówią że jestemy za chude. Schudnie sie kilka kilo to zaraz wszyscy o anoreksji mówią.
Ogółem wczora w nocy znalazłam na youtube filmiki dziewczyn które określają sie mianem thinspo albo pro ana odchudzają sie tak że wyglądają jak totalne szkieletony. Poszukacie sobie tego to nieźle sie zaskoczycie. Mnóstwo jest tych filmików. Laski ie podniecająze mają żebra wystają, że ich miednice wyglądają jakby miały zarz przeciąć skóre. Masakra...
I wogóle kolejnaproba le bedziesz miec hardcore Uwazaj na siebie bobedziesz słabiutka.
co do mnie to waże 51,7 kg i jak schudne jeszcze 200gram będe mieć niedowage. Natomiast jak bede wazyć te moje wymarzne 50kg to wrzuce tu moje fotki i zapewne zaczniecie sie zastanawiać co za pacan wymyślił wskaźnik BMI. Moja budowa nadal jest masywna i niesądze żebym za te 200gram zaczeła wyglądac jak szkielet. 50kg też niebede koścista i zobaczycie masywne uda z 2kg nadwagą niebede mie figury idealnej (czyt. nadającj sie do bezwstydnego paradowania w bikini) Wygldam raczej jak Rene Zellwegger przytyta do roli Bridget Jones. Ale w ubraniu wyglądam strosznie ponętnie już...
A jak tam jest z Twoim okresem??
no na szczęście jest, choć powiem, że mniej obfity.
no to podobieństwo mnie powala
poza tym, że też mam 167cm co juz wiesz, to tez chce ważyc 50kg ;d obecnie waga wskazuje 52kg, tez mam ogromne nogi i one są moją zmorą, gdyby nie one to bym się w ogole nie odchudzała, mój cel to założenie mini i nie wyglądanie jak ostatni spaślak niby jestem na tysiaku, ale wychodze z zalozenia ze lepiej sobie policzyc wiecej niz mniej, wiec domyslam sie ze zjadam jakie 900kcal, no i historia z kopenhaską dokladnie ta sama :] tez jadłam 500kcal, rozumiem Cie bo wiem co to jest ;] po kopenhaskiej kompletnie nie wiedziałam co robic, przez miesiąc jadłam 500-600kcal i nie schudlam ani grama a potem sie rzucilam na jedzenie-> skutek do przewidzenia ;] lepiej powoli ale do celu! powodzenia!!
No jesteś zajebiostyczna!! Wszystko tak samo jak ja!! :P Też mam fantazje odnośnie swojej osoby w miniówie!! I też jestem teraz na etapie 900kcal!! :P Moje nogi są duuuuuże i nawet przy 50kg niebędą raczej wyglądać idealnie bo waże już 51,7kg i nadal nienadają sie na pokaz publiczny. No ale mamy zime i o miniówe niema sie co martwić na razie. Dobijam do 50kg i do wiosny zrobie z nogami pożądek za pomoca kremów wyszczuplających i jogi. I wogóle w jakiej części katowic mieszkasz?Zamieszczone przez kreseczkaaa
Podsumowanie dnia:
- grahamka z szynką 130kcal + 30kcal
- mleko 0% pół litra 160kcal
- ryba po grecku 200kcal
- 2 jajka sadzone z plastrem szynki 230kcal
- 2 grejfruty 160kcal
Razem 910kcal no no no zaczynam szaleć czy jak.... Wrrrrr... Niepotrzebnie to mleko... Postanawiam trzymać sie na 900kcal do 51kg. Później wskakuje na 1000kcal i niech sobie spokojnie ten 1kg ostatni zleci.
Chyba zauważyłam u siebie małą psychoze, otóż przed zaśnięciem intensywnie myśle aby wreszcie zasnąć bo jak sie obudze to bede mogła sobie coś dobrego zjeść na śniadanie. Dzięki temu zasypiając jestem strasznie głodna. I wogóle mam problemy z zasypianiem... Około 3.00 zaczyna mi sie chcieć spać a wstaje przed 12.00. Ale to chyba z powodu mało aktywnego trybu życia jaki prowadze.
No i jeszcze jedno. Kupiłam sobie 3 pary nowych spodni dopasowanych do mojej nowej figury. Nie dość ze schudlam to jeszcze one optycznie wyszczuplają. A ja nadal chodze w luźnych bojówkach i swetrze. Niewiem czemu ale chyba dlatego że niejestem jeszcze gotowa na ukazanie wszystkim nowej mnie...
mam to samo...Zamieszczone przez Pulchra
zasada "czego nie zjesz dzisiaj - zjedz jutro..."
ho ho Cynamonek nie śpi :P
Irytujące to myslenie o żarciu przed spaniem. Zasnąć jest potem ciężko...
czesc chudzinki i spiace krolewny
wlazlam na wage i kilo sie przytylo, ale tickerka nie zmieniam i czekam na jakies konkretniesze wyniki. Jestem ciekawa jak dlugo wytrzymam i ile na tej diecie mozna schdnac..
moze dobrze, ze przez ostatbie dni sie nie glodzilam, to jest z czego zrzucac
super byloby stracic 3-4 kilo!! to juz marzonko
Zakładki