-
Jeść mi sie dzisiaj jakoś niebardzawo chce... Wmusiłam w siebie póki co 5 sucharków z mlekiem, grahamke z serkiem topionym, krokieta... Jeszcze coś tam na bank przekąsze bo niemoge zaprzepaścić mojego wychodzenia z diety.... :P
-
Hej! Pulcharciu, moja wina że się dałam napchać, ale wiesz niedługo nowy rok i można go zacząć od dobrych postanowień więc nigdy więcej takiego obżarstwa!!!!! nie dam się! Postaram się też wprowadzić trochę zasad, które mam w założeniu ale zawsze coś mi tam wyskoczy i zjem np. mięsa które wiem że mi nie służy. Może dam radę! A chyba nie wyrobię do 2 stycznia i pójdę do cioci po wagę zobaczymy! Dam znać jakby co! Pozdrawiam!
-
Dobra dobra! W sylwestra masz sie wytańczyć to nieprzytomności
Trzymam kciuki za postanowienia.... Ja wnowym roku postaram sie zaczac ćwiczyć... Damy rade!!!
-
trzymam kciuki za mądre i skuteczne wychodzenie z dietki i BTW (bo pewnie już dziś nie zajrzę) życzę szmpańskiego sylwestra i spełnienia postanowień noworocznych wszystkich, a nie tylko tych dot. odchudzania
-
Hej1 Pulcharciu! Wszystkiego najlepszego wraz z Nowym Rokiem. Po wagę nie poszłam ale dzisiaj się zważyłam i jest bez zmian Uważam, że nie przybranie po świętach to sukces! chociaż okupione to było ciągłym narzekaniem rodziny że za mało jem, do tego w pracy mi też marudzą że jestem za szczupła a ja po prostu kupiłam rzeczy, które nie są na mnie za duże i teraz widać moją figurę a jak chodziłam w worku to nie było widać że schudłam. Ech i tak źle i tak niedobrze. I jeszcze nowy rok przywitałam piękną anginą Ogólnie do kitu.Mam nadzieję, że u ciebie lepiej. Pozdrawiam.
-
WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU PULCHARCIU,
I TY GOFUSKU TEZ. TU CI SKLADAM ZYCZENIA BO TU JESTES NAJCZESCIEJ. JESZCZE RAZ GRATULACJE CO DO WAGI. MUSISZ SWIETNIE WYGLADAC. W PRACY PO PROSTU MUSZA PRZYWYKNAC DO TWOJEGO WYGLADU I TYLE. NIE ULEGA WATPLIWOSCI, ZE TAKIE SCHUDNIECIE TO DUUUUUZA ZMIANA.
-
Dzięki Kińciu, Tobie też wszystkiego co tylko zapragniesz! dzięki za słowa uznania, to duża zmiana mam nadzieję, że trwała najgorzej jest wszystkim zrozumieć, że ja najadam się np. jedną bułką na śniadanie i nie muszę ich zjeść trzech czy czterech. A każdy wiadomo mierzy swoją miarą a że większość moich współpracowników lubi zjeść to stąd ich niemiłe teksty do mnie. To aż szokujące, zawsze myślałam że grubemu gorzej bo mu ludzie dokładają do pieca co chwila ale jak osiągnie się coś czego inni nie osiągnęli np. właśnie się schudnie to jest tak samo. O co tu chodzi to ja nie wiem. Przecież to moja ciężka praca nad sobą, dlaczego zamiast gratulować mnie dołują? To ja nie wiem naprawdę coś tu jest pokręcone. Ale nie roztyję się tylko dlatego żeby inni się lepiej przy mnie czuli Mam rację co nie laseczki? Buźki!
-
Witam w nowym roku! Z moja waga nie jest źle ale dziś jestem cięższa niż wczoraj b bigosu sie nażarłam... Jutro dzionek bardziej lekki będzie. Wogóle to jestem zmęczona i dużo spraw mam na glowie w tym nowym rokui....
-
GOFUS, LUDZIE PO PROSTU ZAZDROSZCZA JAK KOMUS JEST LEPIEJ LUB JAK OSIAGAJA SUKCESY, W JAKIEJKOLWIEK DZIEDZINIE ZYCIA. TAK JUZ JEST.
-
Wszystkiego dobrego z okazji Nowego roku
Gofusku
Gratulacje za to, że doszłaś do celu a ludziśka to nadzwyczajniej w świecie Tobie zazdroszczą, że Ci się udało.
Pulcharko - ja też postanowiłam od nowego roku rzetelniej wziąść się za gimnastyke... Jak to będzie to się okaże...
Miłego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki