-
zadna anoreksja.
najpierw zmniejszylam troche, pozniej wiecej, pozniej powoli zwiekszalam...
teraz tez troche zmniejszylam no i teraz znowu chcialam zwiekszyc
ale tak o 100-150
a nie orazuo 300;/
-
wybacz no, ale jesli panikujac jak zjesz 850 i od maja jadlas mniej to to wyglada na anoreksje. nie wiem moze i nie jest, ale radze Ci dodawac, 1000 kcal to jest malo. a nizej to ZA malo, nawte jak nie czujesz glodu, to wyciencza organizm, malo witamin, bialka.
ogolnie mierzylas sie ostatnio? spadly wymiarki ?
-
zesraly sie a nie spadly
mam wrazenie ze mam cm wiecej w pasie
jestem przed okresem to mnie tak wzielo na zarcie...
anorektyczki nie maja okresu, sa chude jak patyki i w zyciu nie tknely by czekolady.
wiec mi to nie dolega
-
i tu sie mylisz. bo w anoreksje trzeba jakos wpasc. na pewno nie masz wiecej, fizycznie nierealne
-
realne
chociaz ponoc przed okresem sie "tyje" troche...
juz wysiadam....
-
to woda tylko, aj przed okresem sie tez czuja zawsze napuchnieta bardzo
-
czuje sie okropnie
chyba przez to, ze dostane okres lada dzien
-
Anoreksja to sprawa psychiki i każda anorektyczka kiedyś była normalna a nawet gruba i jakoś stopniowo doszła do punktu bycia patykiem. Więc nieważne jak wyglądasz, ale jak się zachowujesz a zachowanie twoje jest a´la ana niestety . Nie chudniesz, bo twój metabolizm nastawił się na zero, ciało tak biczujesz głodem, że nic nie spala jak widzi, że gdyby spaliło to by nic nie dostało potem. Gdyby zamknąć człowieka bez żarcia to by nie latał po całym domu, ale próbował jak najmniej spalić, bo by wiedział, że nie ma jedzenia do dopełnienia bilansu - to samo robi twoje ciało - nie spala, bo wie, że nie dostanie.
-
jesli zaczne jesc wiecej, to zacznie spalac tak zebym schudla a nie tyla?
ja boje sie, ze jak zaczne wiecej jesc to utyje
-
Też tak myslałam. ale jak sie zaczyna jeść więcej i regularnie to organizm niemusi nic magazynować i sobie równo spala. Jak mu brakuje energii to odkłada na później. Ja byłam tydzień na 500kcal i waga stała. A największe spadki wagi odnotowałam jak jadłam 900kcal!! Po prostu organizm niemusiał nic na później chować. Niebój sie i wejdz na 800kcal a później 900kcal a zobaczysz ze pzyjdzie taki czas że dziennie Ci bedzie po 300-400gram spadać. Niema sie co bać że przytyjesz z jeszcze drugiego powodu. Wiesz że siedząc przez godzine spalasz 100kcal? Czyli sobie pomyśl co musisz zrobić żeby spalić te Twoje 600kcal... siedzieć i nic nie robić przez 6 godzin. Na reszte dnia kiedy jesteś aktywna organizm niema wystarczającej ilości energii, brakuje mu kalorii. Więc co robi? Odklada wszystko co sie da na później. Kwestia czasu kiedy zaczniesz tyć. Jedz tyle ile mówiłam i regularnie a zobaczysz jak to dziala. Spadki wagi na 800-900kcal są większe niż na 500-600kcal ja jestem tego żywym przykładem. Ty już tak długo malutko jesz a nie chudniesz jakoś rewelacjyjnie... i juz teraz wiesz czemu...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki