Ja mialam tak samo. Jak warzylam 54 kilo to uwazalam ze jestem gruba. To zakrawalo o chorobe i moj A poprosil mnie wtedy abym przestala. Teraz oddalabym wszytsko aby tyle wazyc
Ja mialam tak samo. Jak warzylam 54 kilo to uwazalam ze jestem gruba. To zakrawalo o chorobe i moj A poprosil mnie wtedy abym przestala. Teraz oddalabym wszytsko aby tyle wazyc
no to fakt-te majtasy sa extra hehe
no..troche sie obawiaj-to jasne. ale juz tam mam troche znajomych..i mam nadzieje ze sie ulozy tam jak nie -to wroce za troche.ale nieeeee -bedzie super
dziewczyny jakie macie sposoby na polepszanie humoru i akceptowanie siebie lepsze??
moim najlepszym chyba jest moj A ale jest teraz taak daleko....
wiesz ...
teraz w ogole mam problem.tzn doluje sie troche(troche bardzo?)
i zaczelam to zajadac,az powiedzialam "STOP"
bo widzicie pojechalam sobie do Krakowa na studia i bylo fajowo z moich Kielc wszyscy sie rozjechalismy.wiec malo zostalo kontaktow.
teraz ze pare miechow wyjezdzam do ESP wiec siedzie w domu. studia na razie przerwane. i BOSHHHH .nic prawie nei robie tu! mam jakiestam zajecia ,ale wiecie..
matko po 2 m-cach juz rzygam tym. teksni mi sie za wszystkim i wszystkimi i nie mam tu nawet moich dziewczyn ...
Zakładki