a dietki żadnej specjalnej nie wybrałam
*po prostu brak słodkiego - nawet mnie już nie ciągnie
*mniej jedzenia - wiadomo..
*mniejsze ilości pochłaniane na raz
*nic gotowego, typu zupki, sosy w proszkach itd.
*i przede wszystkim - więcej ruchu![]()
a dietki żadnej specjalnej nie wybrałam
*po prostu brak słodkiego - nawet mnie już nie ciągnie
*mniej jedzenia - wiadomo..
*mniejsze ilości pochłaniane na raz
*nic gotowego, typu zupki, sosy w proszkach itd.
*i przede wszystkim - więcej ruchu![]()
Zakładki