-
zaakceptować siebie
Miewacie tak, że patrzycie w lustro i myślicie "jak ja mogłam do tego dopuścić?? ten wystający brzuch, grube uda z cellulitem, szerokie biodra.. przecież nie byłam taka.. kiedy to się stało?"?
Mam dosyć tylko myślenia o tym! Staję do walki ze zbędnymi kilogramami i tłuszczykiem!
-
Cellulitis to nawet szczuple osoby mają... A co do reszty to tak mialam tak dokladnie widziałam na sobie każde kinderbueno które zeżarłam (średnio 4 na dzień żarłam) , kazdy kebab i każda pizze. Ale teraz już sie pozbyłam tych zbędnych "smakołyków".
Napisz nam więcej o sobie. Wzrost. wiek, wymiary, waga to Ci doradzimy diete i takie tam...
-
lat mam 18
wzrost: 165cm
aktualna waga: 69kg
Prawie 2 miesiące temu wyprowadziłam się od rodzinki (wtedy ważyłam 75kg), skończyły się domowe obiadki, codzienne słodkie itp.,itd. Więc udało mi się te 6kg schudnąć. Jestem lacto-ovo-wegetarianką od ponad ośmiu lat, ale myślę o tym, żeby stopniowo przejść na weganizm.
Codziennie dużo chodzę, raz w tygodniu w szkole mam w-f przez 2h i wtedy ćwiczę intensywnie, a dzisiaj zapisałam się na basen będę chodzić w środy i czwartki na 6-stą rano na 45 min oraz w piątki wieczorem też na 45m, i wieczorem w sobotę na 1h30.
Zastanawiam się czy nie zapisać się na kick-boxing, bo znalazłam tani 20zł/m-c, 2x w tygodniu. Zobaczymy najpierw czy znajdę na to wszystko czas
-
No bardzo dobrze że chcesz uprawiać sport. Kilogramy szybko poleca. Jaką diete wybrałaś?
-
a dietki żadnej specjalnej nie wybrałam
*po prostu brak słodkiego - nawet mnie już nie ciągnie
*mniej jedzenia - wiadomo..
*mniejsze ilości pochłaniane na raz
*nic gotowego, typu zupki, sosy w proszkach itd.
*i przede wszystkim - więcej ruchu
-
wczorajszy dzień przebiegł bezproblemowo, aż sama się sobie dziwię
myślę że dzisiaj będzie tak samo, poza tym dodałam 20min rozciągania się co rano
-
Gratuluję decyzji
Mi tam najgorzej przychodzą (o ile w ogóle przychodzą) te ćwiczenia :P
-
hej, ja jez mam zawsze problemy z cwiczeniami - nie moge sie do tego zmusic, staram sie wiecej chodzic , wysiadac przystanek wczesniej ale zeby cwiczyc to musze sie mega nad soba napracowac
Podziwiam i powodzenia w diecie zycze !
-
jejku, podziwiam,że tyle ruchu w tej diecie jest. *.*
-
Dzięki wszystkim za wsparcie
gdybym miała możliwość to nie ograniczałabym jedzenia w ogóle tylko była w ciągłym ruchu po prostu nie mogę ustać w miejscu, a najbardziej właśnie lubię pływanie, bieganie, koszykówkę, hokej, taniec i snowboarding... ale szkoła i czasu nie mam
a dzisiejszy dzień, jak się spodziewałam, znowu przebiegł bez problemu
Najbardziej się cieszę z tego, że nie mieszkam już z rodzinką i nie ma pochowanych ciastek, cukierków czy batoników "na później". Sama robię zakupy i wolę kupić sobie jakąś książkę czy płytę i mieć z tego dłuższy pożytek niż z butelki coca-coli, chipsów i czekolady.
Ważne też dla mnie jest to, że gotuję sama dla siebie i wiem ile mogę zjeść, z czym i jak to robię - a nie jak było do tej pory, że mama coś ugotowała czy upiekła i było takie dobre, bo było tłuste/smażone/słodkie (albo wszystko na raz). I nie jest tak, że oczy chcą jeszcze a tyłek już nie może...
na razie nie przyznaję się nikomu ze znajomych, że zaczęłam się odchudzać
są jeszcze w szoku po tym jak rzuciłam fajki :P
a jeszcze niedługo zamierzam wyeliminować kawę.. stanowczo za dużo jej piję i wypłukuje wapń z organizmu
____________________________
poza tym coraz bardziej przekonuję się do weganizmu, tylko zastanawiam się jak będzie w Wigilię.. te uszka z barszczem, kapusta z fasolą, makiełki, wszystkie te pyszne placki i chlebek oliwkowo-serowy - w tym wszystkim są albo jajka albo przetwory mleczne..
będzie ciężko
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki