Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 26

Wątek: zaakceptować siebie

  1. #1
    gatto jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie zaakceptować siebie

    Miewacie tak, że patrzycie w lustro i myślicie "jak ja mogłam do tego dopuścić?? ten wystający brzuch, grube uda z cellulitem, szerokie biodra.. przecież nie byłam taka.. kiedy to się stało?"?

    Mam dosyć tylko myślenia o tym! Staję do walki ze zbędnymi kilogramami i tłuszczykiem!

  2. #2
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    Cellulitis to nawet szczuple osoby mają... A co do reszty to tak mialam tak dokladnie widziałam na sobie każde kinderbueno które zeżarłam (średnio 4 na dzień żarłam) , kazdy kebab i każda pizze. Ale teraz już sie pozbyłam tych zbędnych "smakołyków".
    Napisz nam więcej o sobie. Wzrost. wiek, wymiary, waga to Ci doradzimy diete i takie tam...

  3. #3
    gatto jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    lat mam 18
    wzrost: 165cm
    aktualna waga: 69kg

    Prawie 2 miesiące temu wyprowadziłam się od rodzinki (wtedy ważyłam 75kg), skończyły się domowe obiadki, codzienne słodkie itp.,itd. Więc udało mi się te 6kg schudnąć. Jestem lacto-ovo-wegetarianką od ponad ośmiu lat, ale myślę o tym, żeby stopniowo przejść na weganizm.
    Codziennie dużo chodzę, raz w tygodniu w szkole mam w-f przez 2h i wtedy ćwiczę intensywnie, a dzisiaj zapisałam się na basen będę chodzić w środy i czwartki na 6-stą rano na 45 min oraz w piątki wieczorem też na 45m, i wieczorem w sobotę na 1h30.
    Zastanawiam się czy nie zapisać się na kick-boxing, bo znalazłam tani 20zł/m-c, 2x w tygodniu. Zobaczymy najpierw czy znajdę na to wszystko czas

  4. #4
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    No bardzo dobrze że chcesz uprawiać sport. Kilogramy szybko poleca. Jaką diete wybrałaś?

  5. #5
    gatto jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    a dietki żadnej specjalnej nie wybrałam

    *po prostu brak słodkiego - nawet mnie już nie ciągnie
    *mniej jedzenia - wiadomo..
    *mniejsze ilości pochłaniane na raz
    *nic gotowego, typu zupki, sosy w proszkach itd.
    *i przede wszystkim - więcej ruchu

  6. #6
    gatto jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    wczorajszy dzień przebiegł bezproblemowo, aż sama się sobie dziwię
    myślę że dzisiaj będzie tak samo, poza tym dodałam 20min rozciągania się co rano

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    Gratuluję decyzji
    Mi tam najgorzej przychodzą (o ile w ogóle przychodzą) te ćwiczenia :P

  8. #8
    advena jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej, ja jez mam zawsze problemy z cwiczeniami - nie moge sie do tego zmusic, staram sie wiecej chodzic , wysiadac przystanek wczesniej ale zeby cwiczyc to musze sie mega nad soba napracowac

    Podziwiam i powodzenia w diecie zycze !

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    jejku, podziwiam,że tyle ruchu w tej diecie jest. *.*

  10. #10
    gatto jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki wszystkim za wsparcie
    gdybym miała możliwość to nie ograniczałabym jedzenia w ogóle tylko była w ciągłym ruchu po prostu nie mogę ustać w miejscu, a najbardziej właśnie lubię pływanie, bieganie, koszykówkę, hokej, taniec i snowboarding... ale szkoła i czasu nie mam

    a dzisiejszy dzień, jak się spodziewałam, znowu przebiegł bez problemu

    Najbardziej się cieszę z tego, że nie mieszkam już z rodzinką i nie ma pochowanych ciastek, cukierków czy batoników "na później". Sama robię zakupy i wolę kupić sobie jakąś książkę czy płytę i mieć z tego dłuższy pożytek niż z butelki coca-coli, chipsów i czekolady.
    Ważne też dla mnie jest to, że gotuję sama dla siebie i wiem ile mogę zjeść, z czym i jak to robię - a nie jak było do tej pory, że mama coś ugotowała czy upiekła i było takie dobre, bo było tłuste/smażone/słodkie (albo wszystko na raz). I nie jest tak, że oczy chcą jeszcze a tyłek już nie może...

    na razie nie przyznaję się nikomu ze znajomych, że zaczęłam się odchudzać
    są jeszcze w szoku po tym jak rzuciłam fajki :P

    a jeszcze niedługo zamierzam wyeliminować kawę.. stanowczo za dużo jej piję i wypłukuje wapń z organizmu
    ____________________________
    poza tym coraz bardziej przekonuję się do weganizmu, tylko zastanawiam się jak będzie w Wigilię.. te uszka z barszczem, kapusta z fasolą, makiełki, wszystkie te pyszne placki i chlebek oliwkowo-serowy - w tym wszystkim są albo jajka albo przetwory mleczne..
    będzie ciężko

Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •