-
No witajcie kobietki :)
Przede wszystkim chciałam Wam złożyć najserdecznijsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia :)
Dziś to normalnie padam na cyce :? Nie będe miała śiły, by siedziedź przy stole i jeść... :wink:
Wszystko już posprzątałm i wswzystko już gotowe :)
Nie zamierzam za dużo jeść - talerzyk barszczyku, 1 gołabka i może jednego pierożka i pewnie nie dam rady nic więcej zjeść :)
Dzis sie trzymałam dzielnie - nie spróbowałam żadnego ciasta (ani nawet poczków, które sama smażyłam), żadnych słodkości. Mam zamiar sie tak dalej tzrymać :)
Bądźcie dzielne kobietki :)
-
Dzień dobry wszystkim :)
Dziś jest pierwszy dzień Świąt i narazie trzymam sie dzielnie :)
Wczoraj na kolacji wigilijnej zjadłam 1 talerzyk barszczu, 1 gołąbka i jeden kawałek rybki smażonej - ok. 100 g :)
Zgodnie z moim postanowieniem nie tknęłam nic słodkiego :) W sumie to nawet nie mam zbytnio ochity na jakieś słodkie
Dziś równiez zamierzam być silna i nie dać się pokusie :)
Zobaczymy jak mi pójdzie...
Odezwę się później :)
Miłego dnia wszystkim życze :)
-
Przede wszystkim zdrowych, lekkich i radosnych Świąt
jak widzę ładnie się trzymasz tylko pozazdrościć, ja niestety poległam i tak jak mówiłam odpuściłam sobie i zjadłam kilka ciastek, kawałek karpatki i sernika i kilka "bajecznych", ale nic po świętach bedzie czas na powrót do diety
-
oooo to starsznie mało jak na wigilie zjadlas...ja zdjadlam wszystkiego po trochu hihih ale zamiast smazonej rybki zrobilismy z tatusiem (musi tez trzymac dietke ze wzd na zoladek) rybke gotowana ..no pyyychotka:)
heheheh a prezenty si wszystkim podobaly?:)
-
Asq :) no mało zjadłam,a to tylko i wyłącznie z dwóch powodów:
1) obiecałam sobie, że w te Święta nie będe się obżerać :)
2) wczoraj kolacje wigilijna miała dośc późno (19.00), bo czekalismy na moja siostrę z mężem... Także nie chciałam na noc się zbytnio najadać.
Prezenty się wszystkim podobały :) (przynajmiej nikt nie zgłaszał żadnych protestów )
A dziś dzionek też mi leci pozytywnie :) Zjadłam: talerz barszczyku, 2 gołąbki, 1 galaretke z udek kurcząt, pomarańcze, ok. 20 dag mandarynek i jeszcze zostało mi 400 kalorii na dzisiejszy dzień :) ale przeznacze ja na owoce :)
Bużka dla Ciebie Asq
-
no to tylko chwalic Eluś...ale wiesz ja tez sie staram juz dzis w miare jesc..choc nie powiem bo zjadlam kawalek ciasta :oops: :oops: ale juz troche ćwiczeń było i spacerek krotki bo mrooozzz...:p hehehe
no to fasjnie ze sie wszystkim prezwenty podobały...fajne uczucie gdy ludzie otwierają prezenty i sei ciesza nie?:)
al;e naparwde gratuluje trzymania sie wczoraj bo chyba zadna z dziewcyzn na forum sie tak nie trzymała:)
-
Oj Asq. Jeden kawałek ciasta to jeszcze nie katastrofa :) Jak byś zjadła blaszke to wtedy możnaby było ubolewać. Pewnie juz dawno go spaliłaś :)
WIESZ ASQ... DOPIERO TERAZ W TE śWIĘTA PATRZE NA TO WSZYSTKO Z INNEJ STRONY I TERAZ JUŻ WIEM, ŻE TO NIE ŻADEN DRAMAT JAK SIĘ NIE BĘDE OBŻERAĆ :)
Wcześniej sądziłam, że Święta są po to by się nazreć :oops: (tak brzydko mówiąc) a teraz wiem, że tak nie musi być 8) (lepiej późno niż wcale)
-
NO ELUNKA, FAJNIE ZE MASZ TAKIE PODEJSCIE. JA JAKOS NIE POTRAFIE SOBIE TEGO TAK PRZETLUMACZYC. MOZESZ BYCX NA PRAWDE Z SIEBIE DUMNA.
-
Elunka... no ale powiem Ci ze mam jeszcze ochote na jeden i zjem napewno:P hihihyihi
no amsz racje ja tez zawsze jadlam i jadlam w xswieta a teraz:P
-
Asq
Jesli masz ochotę to sobie zjedz -> jutro odpokutujesz :wink:
Kinek
Kiedyś miałam bardzo podobne zdanie na temat Świąt, ale teraz to się zmieniło. Pomyślałam sobie tak: 2 dni ciagłego obżarstwa po to by przez cały następny rok walczyć ze swoimi kilogramami :!: :?: Dla mnie to jest zamknięte koła... A tak się nie obżeram i nadal jestem szczęsliwa :)
Poprostu trzeba na pewnie sprawy spojrzeć z innej strony, a wtedy wszystko będzie prostrze :)