Elunku no to powodzenia!! zeby Ci ta nauka szybko szła ja tezkuje bo az boje sie myslec o rpzyszłym tygodniu....:)
http://republika.pl/blog_iz_949875/1...orek078_1_.jpg
Wersja do druku
Elunku no to powodzenia!! zeby Ci ta nauka szybko szła ja tezkuje bo az boje sie myslec o rpzyszłym tygodniu....:)
http://republika.pl/blog_iz_949875/1...orek078_1_.jpg
Oj Elunku...Ty to jesteś siłaczka z tymi pączusiami...Tylko gratulować!!!Buziaki
Do Asq
Tak szczerze mówiąc ja sobie nie wyobrażam tego egzaminu w poniedziałek :? Mam mnóstwo teoti i jakiś wzórów i wykresów mamematyczo-ekonomicznych :roll:
Nawet nie wiem z której strony to tak naprawdę ugryść :(
Do Romki
Wiesz Romeczko. Takie nie jedzenie słodyczy przychodzi z czasem - także Ty zapewnie niedługo też już nie będziesz patrzała na słodkośćci :)
Elunku ..jezuuuu matematyka bleeee nigdy z tego dobra nie bylam... ale dasz sobie rade...no wlansie najgorsze ejst to jak jest duzo teorii ale takiej do wykucia u mnie na studiach jest to dobre ze raczje uczymy sie zeby zrozumiec a nie na pamiec;p
:D MILEGO DZIONKA:):)
Elunka! czy ja dobrze widzę, że w 8-9 tygodni schudłaś 7 kg?...
super wynik! gratulacje! dobre tempo chudnięcia...
z tego co się doczytałam to wywaliłaś wszystkie słodkości i zamiast 3 dużych jesz 5-6 małych posiłków... czy jeszcze wprowadziłaś jakieś zmiany?... i czy coś ćwiczysz i jeżeli tak to ile?...
no i oczywiście życzę powodzenia na egazminie!!! :)
pozdrawiam! Bogusia
moja siostra kiedys sie tez zawziela i nie jadla slodyczy przed pol roku. ale tak nic, jedyne co jadla slodkie to jogurty owocowe. nawet herbaty i kawy nie slodzi ani grama - no teraz uzywa slodzik, ale tylko jedna tabletke. ja to podziwiam. czekala pol roku zeby potem zjesc kawalek tortu slubnego - wyobrazcie sobie jak to musialo smakowac.
Do Asq
Ja też nie znosze mamematyki, a sobie taki kierunke wybrałam, że sie własnie głównie na matematyce opiera :?
Do Bogusi
Tak Bogusiu. Wczoraj minął 9 tydzień jak jestm na diecie i właśnie przez ten czas schudłam 7 kg. Tak jak pisałaś - wyeliminowałam słodycze (jedyne na co sobie pozwalam to CORNY Linea), jem 5 -6 małych posiłków i nie robie sobie dłuższej przerwy między nimi niż 3 godziny, pije dużo herbaty zielonej, no i ostatnio dołączyłam do tego dance areobik :) To chyba wszystko :)
Do Adzika
Ja podobnie tak jak Twoja siostra postanowiłam, że nie będe jadła słodyczy - bo nie będą one rządziły mną, tak jak było wcześniej. Kawy i herbaty nie słodze od jakiś 9 lat, także słodzika nie nusze używać :)
ja też nie zjadłam pączka...ha jestem wielka :))
I bardzo dobrze Kajo :) Pączki są beeeee :wink: