tak to racja, ja też widzę u Ciebie kulko więcej optymizmu - to sprzyja odchudzaniu!
i tak trzymać!
damy radę!
miłego dietkowania dzisiaj...
witam
boguniu i kiniek serdeczne dzieki za bardzo mile słowa nie sądziłam że jestem silna bo czasami w to nie wierzę nie moge sie poddać bo jesli nie odchudze się teraz to zawsze bede gruba mam dopiero 26 lat i cale piekne życie przed soba po co sie dreczyc a co najgorsze wygladac niekorzystnie
pozdrowionka wielkie sciskuski
Kuleczko, oczywiście, że jesteś silna, przecież już tyle schudłaś.... i jeszcze schudniesz, bo chcesz, a to najważniejsze
A gdzież nam się Kuleczka zapodziała??
achhhhhhhhh dziewczyny pobłądziłam strasznie
wstydziłam sie coś napisać bo dietę szlag trafił chce spróbować jeszcze raz po raz kolejny zawiodłam nie tylko siebie ale i Was
nabieram sił na nowo muszę sobie wszystko poukładać w głowie bo w niej jest problem odnośnie mojej wagi
mam nadzieje że tym razem dam radę
3majcie za mnie kciuki
błagam!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dasz radę! nie poddawaj się... pomyśl sama - przecież chcesz schudnąć, no to lepiej zabrać się za to raz a porządnie... a nie zaczynać 20 razy i kończyć niepowodzeniem...
przecież już schudłaś więc trzymaj się swojego planu, a wpadki się zdarzają...
konsekwentnie do celu - pamiętaj!
ja jestem z Tobą!
miłego dnia!
Zakładki