ojjjj widze ze znalazłam bratnia dusze co do trybu zycia bo takze pracuje na 3 zmiany a dodatkowo studiuje zaocznie-wieczorowo
ale znajduje czas na rowereq stacjonarny
No ale nie mam chłopaka a co dopiero meza ani dzieci wiec mniej obowiazkow

ograniczam jedzonko, choc w srodku tygodnia jak jestem w pracy to i tak malo jem bo praca na produkcji to zakaz wnoszenia posilkow na hale i mam tylko 20 min przerwe, na ktorej jadam np serek wiejski
a odkad jestem na diecie na nocnych zmianach mam cole light albo napoj energetyzujacy
no i staram sie pedałowac

a w nocy to mam szczescie ze nie chce mi sie jesc, bo np wczoraj wrocilam z pracy o 22-30 a ostatni posilek jadlam o 18 i nie bylam godna a poszlam spac o 2
boski looloo ze mnie cio?

rozumiem ze na produkcji pracujesz?