Witam wszystkie odchudzaczki!
Aśku...moje chłopaki coprawda upiec już potrafią, ale jeszcze pod kontrolą...myślę jednak , ze dostane jakąś czekoladę, bo iedzą ,ze lubię, a teraz sobie tak nie pozwalam...no głupio byłoby powiedziec ,ze się nie spróbuje nie...
Agnuś...a trzaskaj należy mi sie, ale dziś byłam grzeczniutka...przeszłam obojętnie obok tego kusicielskiego kremu
Anniu, nie wypierdzielę, choć powinnam wiem...ale to nie mój krem tylko dzieciaków, a ja go tylko...no powiedzmy...wypozyczyłam
Emko udało Ci sie...u mnie dziś pięknie.
Gagatku ...za mną ostatnio stale coś łazi...cholerstwo jak się odwrócę to ucieka i nie wiem co to...chyba przez to zjadam ten krem Ale moze Twoje zaklęcia pomogą i potworek słodyczak pójdzie precz hihi
Misio... i Ty mnie bijesz...no dobra...przyjmuje z pokora, bo mi się nalezy...A zurawinkę lubię, tylko w mojej dziurze to zapomnijcie o tym ze ja kupię. Jak sie gdzieś wybiorę na zakupy, to sobie sprawię takie cudo.
Honorka lodów też poszukam.
Wiem ,ze lepiej byłoby nie lubic kremu...ale widzisz mój problem polega na tym ,ze ja chyba wszystko lubię hihi.
Fajnie ,ze juz nie muszę Cie szukać. Dzieki Może jeszcze uda mi sie namówić Agnusię i Gagatka na te odnośniki dla leniuchów hihi.
Asienko...kusisz, ale ja dziś na to odporna...zjadłam 5 galaretek w cukrze, które uwielbiam wiec na dziś mam dość.
No z grubsza to tyle.
Wczoraj miałam w domku bibkę i trochę wypiło się drineczków...ale też poskakała, tak ze nie jest źle, tym bardziej ,ze moja waga dziś pokazała 91,5 kilogram,a!!!!
Biegnę do Was i zmieniam tikerek...buziaki.
Zakładki