Witam w zimny , pochmurny wieczór.
Honoratko...no nie korzystam wyobraź sobie, bo jakoś przyzwyczaiłam sie do tego ,ze większość ma te odnosniki do swoich stronek...leniwa jestem więc tak mi prościej
A powiedz no bliżej o tych lodach ...wiesz dokładna nazwa ...smak...kolor papierka hihi.
Anniu dzięki za miłe słowa...ja wierzę ,ze wkrótce wszystkie będziemy szczupłe i zgrabne, więc trzymajmy się razem ,a będzie ok.
Ąsku...ech jak zwykle pychotki zostawiasz i uciekasz...a ja je z ochotą wirtualnie pałaszuję.
Bożenko i Tobie miłego weekendu życze.
Dziś cały dzień był ok...na wieczór znów wygrał ten cholerny krem czekoladowy...
Postanowiłam po dniu matki zrobić sobie całkowity post od słodyczy, bo jak zaczynam sobie pozwalać na trochę to chce mi się wiecej...
Tak na tydzień lub dwa żeby może coś się znów ruszyło.
Normy to może nawet nie przekroczyłam, ale to mnie denerwuje ,ze jakieś słodkie dziadostwo wygrało z moim pozytywnym nastawieniem...ech...sama sobie na dupe natrzaskam...
Buziaki.
Zakładki