Dziekuje bardzo Wam wszystkim za pomoc i wsparcie
na razie licze kalorie ile zjadam i odmawiam sobie zbyt kalorycznych rzeczy juz nie jem co popadnie. w ciagu dnia mozna sie jakos powstrzymac ale jak wieczorem ? to jest najgorsze, zaczelam chodzic po mieszkaniu i sprzatac, scierac kurze itp zeby sie czyms zajac i nie myslec o jedzeniu juz nawet na gornych polkach mam porzadek, gdzie zwykle mi sie nie chcialo, jutro umyje okna rano oczywiscie ( mam teraz urlop i niestety nigdzie nie wyjezdzam ) a w ogole to nie jest tak zle, ciesze sie tym ze powzielam wreszcie decyzje i juz nie odkladam na potem. Pozdrawiam Serdecznie pa pa
Zakładki