hohoho, to gratuluję. =**
wiesz, na początku spada woda... ale za to jak cieszy. :P
hohoho, to gratuluję. =**
wiesz, na początku spada woda... ale za to jak cieszy. :P
U mnie bardzo, bardzo kiepsko, jakoś nie potrafię się zebrać w sobie i żreć 'porządnie'...
Ale Ty jesteś wzorcowa..No i te znikające kilogramy
BRAWO!
![]()
MOJA DROGA KRZYŻOWA![]()
Tu sobie "dukam"![]()
od 8.03.2010 walczęDIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg
secretive,
spokojnie, kryzys do mnie zajrzy też, czy tego chce czy nie! ale jestem pewna, ze damy sobie i z tym radę!
głowa do góry!
ps. jeszcze nie zmierzyłam się...ale czuje po ciuszkach trochę wiecej luzu![]()
![]()
hari
własnie, przeczytałam o tym, ze to ta woda, ale serio, niezmiernie cieszy!
miłego dnia i dziękuje ze jestescie ze mna![]()
pozdrawiam
Meduza![]()
![]()
Ja tez chce poczuć luz w ciuszkach, a nie doświadcze tego podejrzewam przez kolejne 2-3tygodnie o ile będe się wzorowo spisywać, a mam co do tego poważne wątpliwości... Coś mi ostatnio zacięcia i silnej woli brakuje. Motywacji też brak.
MOJA DROGA KRZYŻOWA![]()
Tu sobie "dukam"![]()
od 8.03.2010 walczęDIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg
secretive,
rozumiem Ciebie doskonale z tą motywacją, ze jej brak!
Ja w takich kryzysach urozmaicałam sobie zycie, albo czekałam na wiosnęhihi
Ja cały czas się trzymam, ale jak wiadomo to dopiero fascynujący początek!
Nie myślałaś o jakiejś zmianie w jedzeniu, np? Nie wiem, moze wyszukaj sobie jakies fajne danie, albo zamiast ciężkiego sportu idź na długi spacer z kimś miłym dla Ciebie
Choć powiem Tobie, że wagę masz wspaniałą i ja nie wiem, czy kiedykolwiek do niej dojdę...
buziale![]()
![]()
hari,
ładnie schudłaświdze, ze jestes przy koncu juz
masz jakies fotki do porownania? jak bylo a jak jest? to bardzo motywuje
![]()
![]()
![]()
buzial
ps. dziewczyny, jak dzis przy diecie z tymi paczkami? macie jakies sposoby![]()
![]()
![]()
hej Meduza!!!
ja po prostu nie lubie paczkow wiec mam problem z glowypoza tym na nic nie mam ostatnio apetytu bo mam grype
mysle, ze na jednego mozesz sie skusic i wliczyc go do limitu kcal
pozdrawiam
Hej caissa74![]()
noo, tak myślałam, postaram się nie zjeść, ale nie wiem co dzien przyniesie, jakie pokusy i czy dam rade sie oprzec, heh
podejrzewam ze w pracy bedzie poczestunek i bedzie chyba glupio jak nie bede jadla jako jedyna ;-/
ps. ale masz fajnie, ze nie lubisz poczkow ...
pozdrawiam
MEduza
RECMAL i cała reszta,
jak tam Wy spedzacie dzisijeszy tłusty czwartek?
![]()
![]()
![]()
pzdr
Meduza
Czesc meduza u mnie dietkowanie w toku![]()
Paczkow za bardzo nie lubie ale jak jestem na diecie to wszystko
mi smakuje,wiec w ramach dziennego limitu na jednego sobie pozwole
![]()
Gorzej tzlko bedzie jak mnie maz wieczorem na piwko wyciagnie tak w ramach
tustego czwartku![]()
Gratuluje luzu w spodniach![]()
![]()
![]()
Zycze powodzenia w opieraniu sie paczkom.[/list]
Zakładki