Wątek: Kaja...walczy!! :)))

ok ok...wszystko od nowa! moze nowy wątek mnie bardziej zmobilizuje ! :P.. no więc jest dzisiaj 1 luty... i chce być wytrwala w swojej diecie i ćwiczeniach...chce być szczupła bo:
1.źle się czuje z dodatkowymi kilogramami
2.nie mieszcze się w moje ulubione dżinsy
3. mam "piękne" trzy wałeczki na brzuchu

mogla bym tak wymienić i wymienić...ale są to chyba wystarczające powody zeby schudnąc te pare kilo ...

TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKI

JA TEŻ BEDE WAS WSPIERAĆ PS. kiedyś udało mi się schudnać 7 kilo

jaką dietkę chcesz zastosować?... ile masz wzrostu?... ile lat?... co ćwiczysz?...
pytam z ciekawości... od ostatniego poniedziałku jestem na diecie i szukam towarzyszek do odchudzania
pozdrawiam!
3-mam kciuki!
bogusia

Witam Cię Kaju

Znów się spotykamy
Rzeczywiście motywacja jest duża więc trzeba brać się do roboty Wiesz przecież, że tu na forum możesz liczyć na Nasze wsparcie

Ja w miarę swych możliwości będe do ciebie zaglądać

dzięki Eluś

bogunia za 4 miesiace bede miala 19 lat...mam 174cm wzrostu (ostatnio się mierzyłam) i 70 kilo zywej wagi...moja dnieta to MNIEJ ŻREĆ...

pozdrawiam was!!!

No i bardzo prawidłowa dieta , bo zazwyczaj pochłaniamy więcej niż jest nam potrzebne...

A wystarczy zmienić swoja diete na zdrowszą (wyeliminować słodycze, niezdrowe jedzenie -> np. chipsy oraz jedzenie typu fast-food) - wyrobic sobie nowe nawyki żywieniowe + gimnastyka i będą efekty, bez stosowania jakiś tam diet cud, które tylko tak sie nazywają.

Miłego dnia Kajo

KaJa18! ja mam 173cm wzrostu i tez chce zejść do wagi 60kg
tylko, że ja mam 10 lat więcej
no to walczymy razem!
pozdrawiam

Pozdrawiam i obiecuje ze bede wspirac i tez prosze o support!
Bo tego trzeba nam teraz najwiecej
Powodzonka!

Też będę wpierać Trichę wytrwałości i silnej woli, a na pewno dopniesz i swego i rozporek w swoich ulubionych jeansach

hej Kaja

ja tez dzis z nowymi silami od 1 lutego zaczynam, za tydzien feroie wiec bedzie wiecej czsu na cwiczenia i mam nadzieje ze do konca lutego uda mi sie zrzucic kilka kg chociaz bardziej mi zalezy an zmianie mojego punktu postrzegania jedzenia.



pozdrawiam

No to tak...podsumowując dzisiejszy dzien:

jedzenie...ok!(mogło być lepiej ale pierogi uwielbiam..więc zjadłam normalna porcje jak zawsze czyli 6

gimnastyka myśle ze SUPER spaliłam dzisiaj z 700kcal na siłowni! na samym rowerku 600





Eluniu kochana dzięki że jesteś .... ale nie bądź dla mnie wyrozumiała...jak zgrzesze to poprosze o opieprz solidny!
bogunia no to super...że mam koleżanke ze swoimi wymiarami że tak powiem.. secrective dzięki...żebyś wiedziała że bardzo chce dopiąć roporek w tych spodnich a co najważniejsze nie chce w nich wyglądać jak baleron
Alessaaa życze ci tak samo powodzenia i dużo silnej woli !!!
iniemamocna będe cię odwedzac obiecuje !! :P


życze wam udanego weekendu DZIEWCZYNY OSTATK...I GDZIE BALUJECIE