SObotnia imprezka jak najbardzeij udana Wiadomo, że troche kalorii się w siebie wepchalo, ale trzeba pamiętać, że wiele się tez spaliło
Wczorajszy dzień jeżeli chodzi o dietkę , to do godziny 20 był idealny wstałam późno to też nie zjadłam śniadania, wypiłam tylko herbatke, później całkiem sory obiadek a mianowice jedna pałka z kurczaka i suróweczka no i potem byłam na lodowisku spaliło się kalorii całą masę, jednak później byłam tak głodna, że zjadłam dwie maślane bułeczki z netellą wiem, że nie powinnam, ale nie moglam się oprzeć...

od dzisiaj zaczynam ostro się pilnować