Milego dnia
Milego dnia
dziękuję dziewuszki za gratulacje :*** szkoda tylko, że brzuch wciąż jest wielki
dziś zjadłam pół grahameczki z serkiem topionym i ogókiem zielonym, potem 5 winogron i jedną kostkę czekolady...i tyle zaraz zjem pomidorówkę-mniam ale za to dziś na basen idziemy z R postaram się coś przepłynąć a nie tylko siedzieć w "dżakuzi" albo na biczach wodnych
a dzisiaj wyszłam w swoich niby"rurkach" na uczelnię.... heh świat się nie zawalił
za to dostałam dzisiaj bukiecik konwalii...kurcze miło mi, kocham te kwiatuszki....tyle, że to nie od R......
hehe ja tez kocham Konwalie i bez...ahhh teraz wlansie wszedzie kiwitna... moi sasiedzi maja wielkaaaaaaaa grzadke konwalii ahhh moze jak sie usmiechne dostane:P hihihih
a Ty malutko mis jesz na sniadanko pol bulki:P:P
no to dzis plywaj spalaj:P albo na biczach rozbijaj tluszczyk hihih:P
buuu ja też chcę na basen ale póki co czasu nie mam dlatego wypływaj się też za mnie :P
Jak tam po baseniku?
Odprężona?
<marzy>...
Co nas nie zabije...
Tak było:
A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
13tc - 64,6kg
Skad ja to znam... Ale z nas leniwce i przyjemniokiZamieszczone przez mustikka
Milego dnia kochana
w nosie mam dietę....przez nią stałam się smutna, apatyczna, nerwowa..... przyjaciółka powiedziała mi, że woli żebym była gruba, ale za to taka jak dawniej....i ma rację....
przyjaciółka ma rację zdecydowanie! jakbym ja była smutna i nerwowa przez dietę to bym to je*ła. Całe szczęście w moim przypadku jest zupełnie odwrotnie - jestem wesoła (nienormalnie wesoła)
Zakładki