A Sephrenka odchodzi i wraca... odchodzi i wraca. Nie martw sie malutka, ja juz duzo za duzo przytylam - oj, te nocne podjadanie mnie dobija :P.
Po mojej dietce miewalam duze problemy z pamiecia.... bylam ciagle rozdrazniona i niezadowolona ze wszystkiego. Moze moj organizm potrzebowal troche nadrobic?
Nic to, trzeba sie za siebie w koncu wziac. Miejmy nadzieje, ze tym razem sie uda...