Agatko!
wiem, że Ci się uda......
musisz miec przeceiż na uwadze moje kciuki które trzymam mocno za Ciebie- będą mnie boleć, ale w słusznyym celu -dlaTwojej mobilizacji
ja w Ciebie mocno wierzę
Agatko!
wiem, że Ci się uda......
musisz miec przeceiż na uwadze moje kciuki które trzymam mocno za Ciebie- będą mnie boleć, ale w słusznyym celu -dlaTwojej mobilizacji
ja w Ciebie mocno wierzę
nowa 22 -gdzie Ty jesteś!!!!!!!!!!!!!!!!! !
od piątku nic nie piszesz!
czy przestrzegasz diety - zobacz ile masz przjaciół!
czekamy na meldunek!
Ja od jutra zaczynam 13 ponownie ,ale tym razem napewno mi się powiedzie,
też muszę walczyć jak Ty ,bo mój cholesterol wynisi 400
zapraszam na pościka / JESZCZE RAZ PODCHODZĘ DO diety kopenhaskiej !!!!!!!!!!!!!!/
Danusiu! Jestem, nie martw sie! Prowadze pamietnik, ,ale zeby bylo i tutaj
1.08 waga 126,400
15.08 waga 122,500
Trzymam diete, nie przekraczam 2000, co przy moim spalaniu (okolo 3000 kal na dobe) i tak powoduje ujemne bilanse.
NIE DAJE SIE I NIE PODDAM!. KONIEC Z OBZERANIEM SIE!
NIE BEDE SOBIE DALEJ ROBILA KRZYWDY NADMIERNYM JEDZENIEM I NIE BEDE ZAJADALA SMUTKOW!
JA RZADZE JEDZENIEM JA DECYDUJE KIEDY COS ZJEM!
no no nova gratuluje utracenia tych pare kilo TAK TRZYMAJ!!!!!!!!!!!!!!
Przeczytałam cały temat od dechy do dechy
Nova kurcze pieczone ja też trzymam mocno kciuki
No i oczywiście gratuluję już tego co osiągnęłaś A to, że Ci się uda to jest więcej niż pewne ,
tylko nas nie opuszczaj , pisiaj tu do nas jak Ci idzie
Ja też mam problem z jedzeniem... z mojego otoczenia nikt nie ma o tym pojęcia, nie umie się do tego przyznać nawet mojemu mężczyźnie... Jak mam jakiś problem, jestem smuta czy zła to pochłaniam masę jedzenia, nawet jeżli nie jestem głodna.. byle co byle jeść jeść jesc... tzn. pochłaniałam bo teraz jestem na diecie :P , udało mi się już zgubić 4 kg i ważę teraz 65 kg, dążę do moichupragnionych 56-57 kg i wiem, że dzięki temu forum i tu obecnych uda mi się ... wkoncu kiedyś ważyłam 87 kg
Tobie również się uda , wszyscy w to wierzymy
Buzineczki
Agatko
trzymam kciuki i ogromnie się ciesze, ze zeszłaś juz do 122
ciesze się tym bardziej, że wiem jak bardzo ci na tym zależy....mnie bardzo na tym zależy, żebyś uporała się z tymi Kilogramami, bo to jest istotna sprawa już nie tylko ze względów estetycznych ale zdrowotnych
w dalszym ciągu mozesz liczyć na moje wsparcie
NIE PODDAJ SIĘ AŻ DO KOŃCA
No dziewczyny jestscie boskie po prostu.
No nie moge jesc, odchudzanie idzie dalej, dzieki!
Zgadza sie, zgadza
Dzisiaj bylam taka glodna, ze myslalam, ze pogryze sciany. Jutro sie zwaze
Czuje, ze spalam ten tluszcz, ,swiadczy o tym glod i pozbywanie sie wody. Trzymajcie sie!
Zakładki