PRZEPRASZAM ZA TE WSTRETNE TIRÓWKI (LITERÓWKI) szczególnie ciebie MARTI
PRZEPRASZAM ZA TE WSTRETNE TIRÓWKI (LITERÓWKI) szczególnie ciebie MARTI
Ostatnio chłopak mojej kuzynki skomentował mój wygląd,byla to pierwsza docinka od bardzo długiego czasu i musze przyznać,ze bardzo bolała....przypomniała mi o tym jak w podstawówce ciągle płakałam z powodu mojej wagi no ale do rzeczy,jadlam kanapke z serem i ketchupem,siostra na to,że duzo tego ketchupu,a ja,ze w domu jem go duzo więcej,a ten chłopak"własnie widać jak ty w domu jesz",a potem"masz tyłek największy z nas wszystkich,powinnaś wazyc najwięcej 53 kg" było mi cholernie przykro,od razu wypomnialam mu jego włosy na plecach i duże dziurki w nosie,ale to wcale mi humoru nie poprawiło....do tej pory mi smutno,gdy to sobie przypominam,nie wiem czemu tak powiedział,lubi chude(moja kuzynka ma 170 cm i wazy 48 kg),ale to nie powód ,żeby mi dogryzać,mam tylko 5 kg nadwagi lubiłam go,a po tym zajściu nie umiem z nim normalnie gadać,zachował sie kretyńsko poprostu....
ech....to okropne,że ludzie ludziom sprawiają tyle przykrości...
pecorka słuchaj, wiadomo, że przykro zawsze nam się robi w takich momentach, ale nie ma co się przyjmować! Głowa do góry i nie przejmuj się tym, bo przecież już niedługo będziesz szczuplutka i wtedy mu pokazesz!
A Twoja kuzynka (wybacz) ale musi wyglądać okropnie!!! 50 kg przy 170cm to zakrawa na anoseksje, bleeee... ja mam 161 cm, a uważam, że jak bede wazyly 54 kg to w zupelności wystarczy, a moj facet nie nawet na to nie chce sie zgodzic
Dagu wiesz co przypomniało mi to historię z aerobiku, jak jakoś tak przez przypadek ustawiłyśmy się do ćwiczenia i ja zaczęłam wzdychać, patrząc ślimatymi oczkami na dziewczynę ćwiczącą przedemną... mój ideał kobiecej sylwetki... zgrabniutka talia, ładny okrągły tyleczek, zgrabne nozki... ohhh tak chcialabym wyglądać i tak sobie wzdycham do koleżanki obok, a ona mówi "a dziewczyna ćwicząca za tobą wzdycha pewnie widząc Ciebie", oglądam się za siebie , a tam faktycznie grubsza dziewczyna wpatrzona we mnie ślimatym wzrokiem... haha :P tak mnie to rozbawiło.. nie dlatego, że ta dziewczyna była grubsza, tylko dlatego, że my kobitki jakie byśm nie były to zawsze "ktoś będzie stał z przodu" kogo będziemy mialy za ideał...Moze to głupie ale ja czasem sie ciesze ze sa osoby wieksze ode mnie jak np moja mama...no z tego sie nie ciesze, wtedy czuje sie lepiej do czasu jak zobacze jakas dziewczyne w rozm 38 - 36...czyli niedługo sie ciesze..
Brawo! Zgadzam się. Jest taki mądry tekst - Desiderata. Cytat z niego: " ...nie porównuj sie nigdy do innych, bo zawsze będa wokół ciebie lepsi i gorsi..." A tak od siebie dodam, nie trać siebie dążąc do wymarzonego ideału, bo przez całe życie nie można udawać kogos innego. Ale można się odchudzić! Czego życzę!
Pecorko ten facet twojej kuzynki to przedstawił siebie chyba w najlepszym swietle i inteligencja to cie chyba poraził, mysle ze nie powinnismy oceniac innych po wyglądzie. Pecorko nie przejmu sie nim jak on woli chodzic z płaskim szkieletem (nie obrazając twojej kuzyki) to pewnie jej wygladem(tym ze jest chuda) leczy swoje kompleksy...nie rozumiem takich gosci, a to wszystko przez te głupie dażenie do ideałów. Przecież ni przeskoczymy genów, jezli rodzice maja nadwage to my nie bedziemy szczupli, a w jego przypadku to chyba rodzice nie byli obdazeni zbyt duża inteligencja a kultury tesh go nie nauczyli...bo przeciez powinien zyskac sobie sympatie rodzinki a nie antypatie...(sorry ze tak pojechałam po nim...)
Marti ja teras tak jestem wpatrzona w moja młodsza siostre która schudła 20 kg, a pociesza mnie jeden fakt...ja dzieki cwiczniom rozciagajacym potrafie zrobic szpagat a ona nie dosiegnie rekami do podłogi z wyprostowanymi kolanamiha..i kto jest lepsiejszy???
Celebrainno dzieki tobie mam kolejny madry i motywujacy do działania cytat do drukniecia i powieszenia
Zakładki