Wątek: walczę o siebie poraz kolejny...

Własnie wstałam.

Wczoraj z dieta było ok

Dzisiaj też tak ma być

własnie siedze u mojego ukochanego w mieszkaniu a on w pracy;/

cóż....trzeba pracować. Pieniądze ( niestety ) z nieba nie spadają.

Miłego wtorku

Właśnie. Ale jakie to by piękne było.... rozmarzyłam się. Oczywiście niech wszystkim takie pieniądze nie spadają, bo równowaga musi być. Niech spadają Czarnej Wampirzycy, Chusteczce i mnie Przynajniej raz w miesiącu taki opad by się przydał....

Woodstock ...jakieś 2 lata tem mnie wyciągała siostrzebnica mojego męża żębym z nią pojechała...z ciekawości bo nigdy nie byłam....w ostateczności nie pojechałam (nie pamiętam dlaczego ) i nawet troszke żałuje!

POZDRAWIAM

ja będe jechala 4 raz

gdyby nie jedna wpadka ze szkołą jechałabym 5...

dzisiaj z dietą ok

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

przesłuchajcie

ojj ja tez kiedyś chciałam jechac ale wtedy miałam 16 lat i ordzice sie nie zgodzili...a teraz nie mam z kim ... ale wybaw sie za mnie gihihih

Chusteczko Ty korzystaj ze mozesz w domku siedziec a nie do pracy chodzic hihih:P:P

a mnie nigdy tam nie ciągło :P ale baw się kochana i za mnie

heh jakos mam forumowstręt...

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

smiać mi się ze mnie chce.......