Wersja do druku
Powiedziałam z tym hula hop nie popuszcze- wróce ze szkoły to je jeszcze pomolestuje!
a poza tym to wczoraj zjadłam 1500 kcal :oops: :oops: ale skończylam jesc przed 17! więc mam nadzieje nic nie poszło w tłuszczyk :roll: :roll:
Dzisiaj znowu 1200 kcal- to tak, żeby podkręcić metabolizm- zobaczymy jak to z nim bedzie.
1200 zamierzam stosowac do piątku .
no nie przesadzaj :lol: 1500kcal to bardzo dobrze :)
miłego poniedziałku :wink:
Dziękuje kochana, ale jak ja trzymam cały czas 1000ączka to jak zjadłam te 1500 to myślałam, że pękne
Ja chciałam 1000 a tu mi schodki wychodzą raz zjadłam prawie 2000 raz 700 raz 1200 :lol: :lol: :lol:
Milego dnia :D
Jedno takie 1500 Ci diety nie popsuje:) Chociaż, rozumiem Cię, jak raz zjadłam 1300, to miałam wyrzuty sumienia przez dwa dni. A brzuchol ciężki jak ołów :)
Miłego dzionka:
http://www.naturasystem.pl/img/lilie.jpg
a ja też mam hula-hop...ale powiem ci prawde też twierdziłam że w końcu załapie i d**a nie udało się i hula-hop wylądowało na stryszku :P :P :P buziaczki http://www.humor.logocjoner.pl/gify/...c5c33cb8c7.gif
E tam, jak raz zjesz 1500 to nie tragednia, od tego nie przytujesz ;)
hahahaha
zjadłam dzisiaj 2000 kcal :)
jak ida teningi z hula-hopem? ja nie nigdy jakos nim krecic nie umialam.... :?