Miłej nocki życzę :)
Wersja do druku
Miłej nocki życzę :)
Wczoraj przekroczyłam kalorie o jakieś 100 :(
bu..
i nie miałam siły na ćwiczenia..
ale może dzisiaj się wezmę. no muszę się wziąć.
lato się zbliża a w tym tempie to nie założę wymarzonych sukienek ;/
Hej, ale najważniejsze to się nie łamać! Wzoraj przekroczyłaś, ale dziś już nie przekroczysz i będzie ok! A następne ważenie przyniesie upragnione wyniki :)
Ale braku ruchu to nie odpuscimy, no! Nie ma, że się nie chce! Że nie ma siły! Najtrudniej zacząć, jak już się ruszysz, to potem jest z górki przecież.
ojj nie ma co sie tak przejmowac 100 to nie przekroczenie przeciez
jakbys o 1000 przekroczyla ( tak jak ja wczoraj) to to jest powod to zmartwien.
spoko gosia damy rade , wcisnac sie w te letnie sukienki heheheh
Gosiu głowa do góry słoneczko świeci. jak ci się nie chce ćwiczyć to idz na spacer:) ja potrafie po parku i 2h spacerowac:) duzy to on nie jest ale jaki śliczny:) najlepiej miec jeszcze dobrego kompana to wogóle mozna i 5h spacerowac. Ja lubie robić sobie rundke trochę po parku potem przechadzka na małopolską po kocyk potem spacer po owenie i w końcu po jakichś 3-5h kocyk. To oczywiscie jak mam czas i jest ładnie ale niedługo bede miec czas a ładnie jest juz. A spacerując tyle h wiesz ile kcal spalisz? A nawet nie zauwazysz upływu czasu:) Mi sie tez nie chce gimnastyki w domu uprawiac nudzi mnie. Ale 2,5h na rowerze plus 3h spaceru plus troche gry w siatkówke to jest podstawa egzystencji w mój letni wakacyjny dzien. A w zeszłym roku chciałysmy z kumpela troche sobie zarobic to roznosiłysmy ulotki. Nie dość ze zdrowo to jeszcze płacą;) gimnastykowac moze sie nie chciec ale nie ma nic przyjemniejszego niz aktywny wypoczynek ze znajomymi. Wracasz do domu przyjemnie wyczerpana i idziesz spac;P nawet nie masz czasu pomyślec o wieczorno/nocnym głodzie;) Rozpisałam sie ale korzystaj z tego co oferuje nam pogoda a oferuje sporo:) pozdrawiam
jestem na siebie wściekła.
wczoraj nie dość, że znowu przekroczyłam kalorie. to za ćwiczenia też się nie zabrałam a na spacer próbowałam się wywalić tak długo, że w końcu było za późno.
i kolejny dzień stracony ;/
ale to tylko i wyłącznie moja wina
;/;/;/;/
gosiu to jest tylko taka moja mała propozycja jak się nie zgodzisz bo jestes np nieśmiała to zrozumiem. ale jestesmy z jednego miasta ( ja mieszkam na pograniczach w bziu) może ja cię bede na spacer wyciągała? na rower jeśli takowy posiadasz także bo bzie ma piekne tereny po których mozna rowerkowac do woli a jest blisko. We dwoje łatwiej sie zmobilizowac. Mam czas po 14 maja. Szybciej maturke i sama nie ćwicze za wiele ale przemyśl to;) I obiecuje ze nie bede taka jak moi znajomi i nie wyciągne cie na lody:) A i własnie pris tak mnie zaraziła ze dostałam hopla;p tutaj masz wątek http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1592768 policz sobie dokładnie jaki powinnaś nosic rozmiar stanika:) w tym samym watku poczytasz o moich zakupach dzisiaj mamy wspaniały sklep w j-biu. Na zielonej za/na bożka:) Naprawde dobrze dobrany stanik to podstawa. Nieważne czy masz małe A czy D. Ja pakowałam sie w 80e lub 85 d bo innych nie mieli w sklepach. A okazało sie ze mój rozmiar to 70 I. I głowa do góry. Dasz rade:)
dziękuję za propozycję.. ale muszę jeszcze ją przemyśleć:)
nie należę do bardzo nieśmiałych osób...ale trochę nieśmiała jestem ;)
dzisiaj jestem z siebie zadowolona:)
nie przekroczyłam ilości kalorii, byłam pieszo w aptece, fotografowałam a późnym popołudniem wreszcie zmusiłam się do godzinnych ćwiczeń na orbim:) poza tym odkurzałam i myłam podłogi ;) to też trochę spaliłam kalorii :D
wprawdzie skusiłam się na maleńki kawałeczek ciasta, ale kalorycznie dzisiaj było ok ;)
zaraz wypiję sobie zieloną herbatę i biorę się za pisanie planu magisterki.
jutro mam seminarium, a obok uczelni jest piękny park więc może zabiorę ze sobą aparat i połażę wśród drzew :D
no to super :)
najwazneijsze wbic sie na dobra droge heheheh
oby tak dalej :)
Hej Gosiu.. Co dziś u Ciebie słychać? Jak dietkowanie? Napisz jak leci i życzę miłej niedzieli :!: :D