Tak tu wpadłam, poczytałam, dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy (tu ukłony w stronę Kamy). Gosiu, bardzo zacnie uczyniłaś oddając słodycze w "opiekę". Na pewno im tam dobrze i przytulnie Trzymam za Ciebie kciuki i pozdrawiam. Na powitanie oczywiście zostawiam cwiety: i to nie byle jakie, tylko konwalie