Gosiu, wybacz, że nie wpadałam - majówka
Też mam coś ostatnio z taką ochotą na wszystko, słodycze wprawdzie odpadają dla mnie, ale a to serek (drugi, trzeci, dziesiąty plasterek, pięć tostów ), szyneczka, itd... Muszę iść do szkoły, to nie będę chodzić po domu i szukać co bytu zjeść :P
Kilogramy polecą, kryzysy się zdarzają, nie martw się Ale nie uda im się Ciebie złamać!