Ja chyba w te święta zabarykaduję się w pokoju i spędzę je tu na forum
No nie wiem jak to będzie... Teraz cieszę się z każdego schudniętego grama, a przez święta mogę to odzyskać A ja nie chcę

Wenazuela właśnie utrata wagi mnie mobilizuje, żeby jednak nie poddać się za bardzo w te święta. Niestety nie wiem czy sie oprę tym wszytkim pysznością... Ciesz się, że nie będziesz miała w domu ciast. Moja mam planuje m.in. sernik - a ja go uwielbiam. A moją drugą zmorą jest sałatka z dużą ilościa majonezu... Już jestem prawie pewna, ze jej sobie nie odmówię;( A bez majonezu jest nie dobra;p

Poziomeczko jeszcze raz gratuluję Ja też tak chce!!! No dobra, jeszcze trochę poczekam Moje plany odnośnie dietki w święta napisałam wyżej

Bananka dzięki Musimy dać radę!!! A i ja też uwielbiam sernik

Przypomniałam sobie, że jakieś 2 lata temu odchudzałam się w Wielkanoc... To znaczy zaczęłam jakieś 3 dni przed i po 10 już mi się odechciało;/ No, ale święta przeżyłam bez słodkości itp. Może teraz też się uda?

Trzymajcie się dziewczyny