cześć

I wreszcie przerwa świąteczna
Mama postanowila jednak nie robić tej przepysznej, wspaniałej i strasznie kalorycznej sałatki z mojonezem Także moje szanse na zachowanie dietki w czasie świąt się zwiększyły Do tego kupiłam sobie zapas pomarańczy, żeby nie ulec słodyczom

Bananka tak naprawdę to marzy mi się 55kg. Mam nadzieję, ze dotrę do tych 60, a potem w wakacje spokojnie osiągnę ten mój drugi cel I Tobie z pewnością też się uda

Aniołek21 teraz słodycze dla nas nie istnieją A piwa to ja jeszcze nie piję hehe

Co tam u Was?

Pzdr.