Nie akceptuje, ale mimo to zaprasza na obiady? Dobrze rozumiem? Poczekaj, a Ty mieszkasz u mamy czy juz na swoim?Zamieszczone przez kajmanek
Nie akceptuje, ale mimo to zaprasza na obiady? Dobrze rozumiem? Poczekaj, a Ty mieszkasz u mamy czy juz na swoim?Zamieszczone przez kajmanek
już tłumaczę bo się zamieszało, to była teoretyczna rozmowa o tym obiedzie gdyż chcemy za jakiś czas ze sobą zamieszkać (i tak wyjeżdżam na studia więc wyjdzie taniej we dwoje wynajmować mieszkanie niż jakbym miała to robić sama) i pytałam co by zrobił gdyby moja mama (pomijając fakt że mi głowe urwie jak sie dowie o wspolnym mieszkaniu) zaprosiła nas na obiad. O. Teraz dobrze. no i powiedział to co powiedział.
Się zobaczy jak będzie...
Drugi dzień SB jem planowo, rano jajeczniczka z szyneczką i zielona herbatka, w szkole jogurt naturalny i woda, na biad duszone mięsko (chudziutkie ) i zielona herbatka, a na kolacyjke jeszcze nie wiem, niby tata rano zakupy robił a w lodówce pusto
z ćwiczeń to wczoraj trenowałam pośladki z Tamilee
Widocznie za duza lodowke macieZamieszczone przez kajmanek
No tak, nikt nigdy nie mowil ze zycie nie jest skomplikowane..
To dobrze, ze idzie Ci SB, ze wszystko planowo
Kajmanek, widzę, że niezle idzie Ci Twoje dietkowanie
Nieco gorzej jest w Twoich sprawach rodzinnych
Mama nie akceptuje, ale mimo to zaprasza na obiady? Dziwne.
... Ale to chyba dobry znak
Widocznie Twoja mama chce lub próbuje nawiązać dobre relacje z Twoim chłopakiem.
Jestem świrnięta, nie puszczajcie mnie do sklepu...
miałam iść kupić warzywa, co zrobiłam? kupiłam śledzie, twarożek z szczypiorkiem, chińską mieszankę warzyw, sos grecki, ser tarty odtłuszczony, ricottę, mozzarellę, jogurt naturalny, 2x tuńczyk w sosie własnym, serki topione mix fit, dwa pomidory, pieczarki i szczypiorek...
to z jedzenia a potem co?
Wczoraj oliwka z ziaji a dziś moja kolekcja Eveline wzbogaciła się o najnowsze aktywne serum do biustu (z serii slim extreme 3D professional), serum slim extreme 3D Spa modelujące brzuch i pośladki i tak oto moja kolekcja rozrosła się do produktów sztuk 5 + oliwka Ziaji + kosmetyki ujędrniające z Avonu.
Jestem psychiczna, nie powinni mnie już do żadnych drogerii kosmetycznych wpuszczać...
już nie wiem czym się kiedy smarować...
DIETA:
śniadanie- dwa jajeczka na pół twardo, zielona herbata
w szkole- woda (litr)
obiad- kawałek mięska z wczoraj, mieszanka chińska z sosem greckim (zabójcze), zielona herbata.
przekąska- kilka orzechów ziemnych
kolacja- smażona cebulka i pomidorek no i może kawałek śledzika (dopiero będzie)
przed snem- kubek mleka
ćwiczenia: Tamilee na pośladki , sprzątanie mieszkania i prasowanie.
+ jak dam jeszcze radę przynajmniej 10 minut na rowerku :P
a jutro... pierwszy raz na siłownię!! i na spotkanie z trenerem, który dobierze odpowiedni program ćwiczeń
Tak czytam to dzisiejsze Twoje menu i sie zastanawiam czy nie jestes glodna? Czy to co dzis zjadlas Ci wystarczy.. Ja tak patrze pod wzgledem kalorycznym, bo na SB sie za bardzo nie znam.. Tak pytam z ciekawosci.
Co do zakupow to przynajmniej nie kupilas slodyczy Nie widze tu zbyt grzesznych produktow - no ale nie znam sie co do SB, wiec nie wiem, moze niektore co kupilas sa zakazane..
Wszystkie produkty dozwolone na szczęście
a co do jedzenia, nie byłam głodna ale to też może skutek choroby, kaszle i kicham a w gardle zalega mnóstwo ropy... więc nawet jeść się odechciewa.
Jak wczoraj wpisałam to jedzenie do wykresu kalorii to trochę się wystraszyłam bo wykresik pokazał około 600 kal tylko...
co zdrowe nie jest ale nie dałam rady więcej zjeść bo tak mnie gardło boli
na dodatek nie mogę opuścić szkoły bo niedługo koniec i co? trzeba jeszcze oceny poprawić, angielski wyciągnąć na 4, geografie na 3, historie na 4 i spokój. Potem tylko nauka do matury
idę pod ciepły prysznic, moze mi odetka nosek i gardełko...
a jeszcze na siłownie dziś... mam nadzieje że mi troche przejdzie do tej jedenastej...
Kajmanku, to kuruj się i koniecznie wracaj szybko do zdrowia
Hej Jak tam Ci dziś idzie? Z tego co przeczytałam na razie całkiem nieźle Oby tak dalej ! Jak tam przygotowania do maturki? Stres już jest? Bo u mnie tak :P
Trzymaj sie :*
Pozdrawiam cieplutko
Zakładki