chusteczko narazie 2 lata po slubie wiec jeszcze sie troszke stara heheheh zobaczymy jak bedzi edalej .ale na meza nei moge narzekac , bo bym zgrzeszyla
pipka jak nei na rower to moze cos pocwiczyc hehehhe
a tak wogule to dzien dobry wszystkim
u na sponuro (znowu) ale jakos w lepszym nastroju wstalam
wczoraj wieczorem neizle sie usmialam.wskoczylam do wczesniej wsponianej kompieli a mezus usypial malego . usypianie polega na tym ze siedzimy z nim w pokoju az zasnie.Wychodze z wanny, zagdalam do mlodego do pokoju a tam synek spi i mezus tez spi , zgiety w pol heheheheh , a jak zaczelam go budzic to mowi ze on wcale nie spal , tylko nie wiedzial ze od 10 minut tam stalam i nie moglam przestac sie simiac hehehehhe
a teraz znowu spia
10.20 juz jest a moj mlody i mezus jeszcze nei wstali
ja juz posprzatalam , wykompalam sie , poukladalam papiery , pije herbatke i pisze dow as a oni smacznei spai. chyba wskocze na chwile na rower ...
myslalamz e dietka wczoraj kiepska byla , ale jak podliczylam to wcale tak zle nie wyszlo , nie cale 1200
)
tiska nio ja juz wlasnie popijam ta twoja herbatke hehehe
mile dnia dziewczyny
Zakładki